Spokojnie Lhian, spokojnie :) Odbijecie sobie, obiecuje ;)
Pozdr, Kucia

Lhian narzeka, a sama jest w najlepszej sytuacji :P Nie ty właśnie się dowiedziałaś, że powinnaś nie żyć z powodu dwóch grup krwi, i nie ty jesteś oszpecona na głowie :D Chociaż też masz przerąbane :P Kucia, wyżyję się na to bie w Niesfornym :twisted:

http://www.skoda-auto.pl/salon/concept_cars/yeti.htm# <- tym wózkiem jeździ Paul ;)
W prawdzie to jeszcze prototyp, ale pamiętajcie, że własnie macie rok 2008... :)

Azerrad?! Hmm... Brzmi bardzo znajomo... Bardzo bardzo... Ojć, Redzia, coś Ty takiego narobiła?

Sesja naprawdę nabiera rumieńców, szczególnie kiedy można czytać poczynania pozostałych bohaterek :)

A Ty taka sprytna zawsze musisz być!? :D Już kilka przechodnich postaci było, teraz też będzie niespodzianka... I to spora ;)
Pozdro, Kuciaczek :D

"Trzy krople krwi" są naprawdę zaje**ste - naprawde szkoda, że nie można przyznać piwa za całokształt twórczości bo sama ocena 1-10 nie wystarczy, tu należy się coś ok 15:)

Serdeczne gratulacje i Tobie Redone I Tobie Kutak:)

No i pokłony za wymyślenie motywów z inspektorem Ianem Callersa'em.
Kutak, nawet ja nie mam w sobie tyle sadyzmu, jestem pod ogromnym wrażeniem.

Co do reszty sesji z "Trzech histori zaiste niezwykłych" czekam rónież z wypiekami na twarzy.

Pozdrowienia

rudaad, dziękuję bardzo, te słowa wiele dla mnie znaczą. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz uda nam się zaskoczyć czytelników ;) Chociaż to i tak Kutak jest tu Mistrzem, i dosłownie i w przenośni :D

Rudaad- wielkie, wielkie dzieki ;-) Co do inspektora Callersa, to (po Gustavie, którym kiedyś grałem) chyba ulubiona postać (co dużo mówi o sadyźmie Kutaka:D). A mocne sceny z Ianem były i zaręczam, że jeszcze będą, więc nie zawiedzie się nikt, kto polubił naszego miłego podinspektora Callersa (i nie zwracać się inaczej, bo oberwiecie jak Marie ;-) ).

Nie chcę teraz jakoś pozowac na hardkor killa ale... nie widzę nic strasznego w 'Trzech kroplach'... Może i Callers to jest sadystyczna postac ale kiedy Kutak mi się pochwalił, że już przesadza z opisami to liczyłem, że napisze coś naprawdę mocnego... A tu ot taki sobie opis. Jeno groźba przestrzelenia kolan (jeśli już o to chodzi to wolałem przewiercenie z Kokoartu bodaj), potem motyw z saperką... Wolałbym opis tortur czy coś, bo to teraz nie jest pokazem 'sadyzmu Kutaka'. :)


Ale ze mnie dzieciak wychowany na przemocy... O.o

Kucia, ty sie zastanów czy nie warto by sie przenieść do Stanów i nie zostać starszym sierżantem -sadystą szkolącym oddziały Neavy Seals...

Momentami w występach pana Callersa brakuje już tylko tego,żeby postac Redki zwiazał, wychłostał, obwiązał drutem kolczastym czy cokolwiek z serii zachowań fanów BDSM....

Tylko że wtedy musiałaby być to chyba sesja zamknięta--''

Hymmm...

A kiedy sie coś ruszy w sesji mojej i Milly?