Mi pasuje, to w końcu filmowa konwencja. Jak dla mnie dla potrzeb fabularnych możesz chwilami pomijać mechanikę.

Ale skoro nam utrudniasz fabularnie to my tobie też ;-).. Franko poczuł się zrezygnowany i ciekawe jak scenarzysta z tego wybrnie.

Tak jak pisze Fenrir. Nie ma co przesadzać z mechaniką, czasami można, a są takie sytuacje, że wręcz warto o niej zapomnieć.

Też jestem ciekaw jak scenarzysta z tego wybrnie :-P

Wybaczcie kłopoty z emisją, ale asystent faceta od przynoszenia kawy zawalił terminy. Przez co kamerzysta po wczorajszych imininach, nie dawał rady ustać za kamerą.

Zwolnić!

Waygack, chcesz coś rzec temu młodemu krewkiemu gentlemanowi z plamą po jajecznicy na koszuli? :)

Lepiej na koszuli, niż na spodniach.

Waydack dwie rzeczy mi nie zagrały w twojej odpowiedzi. Po pierwsze Franko chłopaka usadził a nie przewrocił. Więc fikołka nie robił. Ale to nie jest istotne. Może i fikołek jest zabawniejszy.

Istotniejsza jest raczej kwestia piesków. Nie powinienem się im podobać chodzące trupy to nienaturalne zjawisko. Mam więc -2 charyzmy mam dziwną aurę ;-) Nie bije mi serce pewno mam inny zapach... Pieski powinny zareagować. Nawet jeśli hycel je uspokoi. Reakcja jakaś powinna być ;-)

Fakt, psy na chodzące zwłoki mogą nieprzyjemnie reagować :)

------edit:
Możecie odpisać na działania Sullivana po korekcie psów i usunięciu fikołka :)
Felicja jest na tyle poobijana, że zanim się zbierze domówienia, to samce zdążą sprawdzić kto ma dłuższego :)

Sorry, źle doczytałem i myślałem, ze to Tommy przekoziołkował a to był widelec :)

Prawie dobrze, tylko to ten duży, kulturysta jest martwy, nie chłopak :D

Ktoś coś mu odpowie zanim wyżre wam wszystkie kabanosy? :)