Jestem za tym żeby z Maxa zrobić 3 franko xD bardzo poetyckie skoro on jest odpowiedzialny za eksperymenty jakbym miał fuksa to spróbowałbym złożyć ofiarę do Fey żebyśmy mogli wątek magiczny w serialu pociągnąć teraz żałuje że nie zużyłem tamtego fuksa odmiennie bo do Tae fey by bardziej pasowali a do Maxa Franko juice ale trudno nie mamy budżetu na dokrętki :P

W sumie ja mam fuksa. To użyję go żeby utrzymać doktorka przy życiu ile się da.

Franko na razie tylko przygląda się temu co się dzieje z obojętną miną. Szkoda pisać jednozdawniowo, czekam więc na opis MG co się dzieje.

A nie reaguje na komunikat tommego że Max Kowalski umiera ? Duncan nie ma komunikatora więc nie wie :P

moze komunikator sie uszkodził - pomysle jeszcze :P

To pomyśl też jak Franko zareaguje na tą dziewczynę, która twierdzi, że ich zna. :P
A jak pomyślisz to napisz ze dwa zdania :P

Dziewczynę zignorował. Za dużo nieznajomych dziewczyn do ratowania. Gadać z nową miał Duncan, on też ją zignorował, woląc torturować nieprzytomnego. Za dużo wątków przeciąża martwy mózg Włocha :P. Musi cierpliwie poczekać na swoją kolei albo przerwać czyjąś akcję w sposób bardziej bezpośredni.

Franko nie chciał być lepszy od pozostałych, skoro z wszystkich wychodzi coś złego, więc pozostawił przyjaciółkę Duncana na pastwę diabła... ;-)

Seems logical Duncan nie będzie miał o to pretensji do Franko.

Ja jestem ciekaw czy Tae zatakuje Duncana, Breuna czy może rozkwasi nieprzytomnego Himmlera za to że poderżnął jej gardło i skazał na taki los ?

Ta ostatnia opcja podoba mi się najbardziej bo pasowałaby tematycznie do sytuacji moim zdaniem i do morderczego klimatu tego odcinka :)

Zrobił nam się trochę Cerberus syndrom w serialu https://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.p...erebusSyndrome

Powinna zaatakować tą, co udaje naszą nową przyjaciółkę. Odbiera jej czas ekranowy :D. Mogliśmy się popastwić nad jej przemianą mogłaby poaktorzyć dyskusje z diabłem itp. A tu pojawia się kolejna drugoplanowa zdzira i kradnie jej scenę życia.

I znowu Franko przepycha się koło laski, a ta mu już drugi raz w drogę wchodzi :D

Jak tylko odnajdę sens Waszych działań odpiszę :D