Okazał się skuteczny... w pewnym sensie :D

Nosz w cholere akurat musieliśmy trafić na służbiste!

Nie widzę teraz innej opcji moralnie odpowiadającej Patrici niż przekonanie lekarzy, że faktycznie tutaj utknęły jakieś świadome byty...

Doc?

Tak szczerze to ani ja ani Adam nie mamy pomysłów może po za ułożeniem rączki Dominika tak żeby wystawał środkowy palec i skierowanie go w kierunku lekarza :P

Ale to by raczej nie pomogło xD nie wiem co by można pisać na docku jeżeli ktoś ma pomysł co robić to niech wrzuci do sesji chyba pozostaje nam zabić dzieciaka :/

Zaczęłam w docu, jak coś ;)

Nie wierzę, że Patricia nie zauważyła wcześniej wyglądu lekarza :P

Noraku, na pewno słyszała znajomy głos ;)

Postaram się być jak najczęściej, ale ostatnio sporo się zwaliło na głowę w tym kłopoty ze sprzętem.

Zaraz się okaże czy to ja jestem taki mądry czy po prostu daje się łatwo MG wkręcić :P

Patrzyłem na docka i raczej nie mam nic do dodatnia szczególnie że Adam nie ma wózka i skręconą kostkę więc jest raczej unieruchomiony :P zastanawiam się czy nie dorzucić do sesji że za pomocą tej tacki na kółkach jakoś nie odciąży tej skręconej stopy i nie doczłapie się do okna na lody :P

Zapraszam wszystkich na doca na ostatnie zdania :)

Potem elegancko podzielicie się tekstem. Część Noraku i Bardiela jest oczywista, ale Brilchan z Grave Witch będą musieli się dogadać. Podejrzewam, że nie będzie problemu :D

W życiu bym się nie domyślił, że to matka ma te moce. Byłem pewien, że dzieciak który po prostu reagował na jej słowa ( w myśl tezy "nie myśl o niebieskim słoniu").

@Grave Witch

Nie bierz tego do serca bo to sprawa tylko między postaciami.

Patricia rozszarpie ją na strzępy jeśli (kiedy) się dowie xD