KlaneMir | 21-04-2019 19:30 | Jak często się zdarza by przez wysiłek umysłu, można byłoby przeciążyć organizm do granic jego możliwości… raczej nie często, jeżeli nie jest się aspirującym uczniem w Azjatyckich szkołach. Nowa sposób widzenia obrazów które są zazwyczaj 2D był dość bolesny, w tamtym momencie przydałaby się właśnie jego czapka foliowa. Nie wiedział co robi, nie wiedział czy się uda… jedynie czuł że może coś się stanie. Przydało się oglądanie Anime, i jakiś innych źródeł Fantasy, no i najbardziej pomogła wiara w cuda.
Jednak nie wiedział czy się jego genialny plan się udał, dosłownie go odłączyło od świata, ostatnie co pamięta to miłe odgłosy Parku, i uderzenie w ziemię. Na pewno to nie było normalne, chyba że jego umysł zaczął płatać figle i wszystko sobie wymyślił… Oby z Angii było wszystko w porządku, Niemcy mają we krwi tropienie uciekinierów, no i mordowanie bezbronnych. Może Profesor miał Niemieckich przodków… to by wyjaśniało jego metody testowania rzeczy.
Za dużo wszystkiego się dzieje… stracił całą swoją torbę, kolejny telefon, broń, i jest aktualnie poszukiwany. Fabuła idealna dla jakiegoś Amerykańskiego filmu, tym razem napisy ,,Oparte na prawdziwej Historii” byłyby prawdą. Chętnie by wrócił do swojego spokojnego życia studenta, i życiu w swojej piwnicy. Do tego jego jedyny towarzysz nie może mówić, ile dałby żeby usłyszeć jej głos kolejny raz, i to jeszcze w takim momencie… jak na razie wracają dźwięki otoczenia, przyjemne podmuchy wiatru, i zapachy Parku.
Ciekawe czy Angii martwi się o Mitrasa... Aż w końcu jego rozmyślania o tym co zje jutro przerwały pewne słowa wypowiedziane znajomym głosem “Tylko nie wstawaj i nie zacznij biec. Nie zwracaj na siebie jego uwagi. Leż tam spokojnie, do cholery… “, o tak właśnie… czemu się spodziewał że powie coś miłego. I po zatem plan z jej zdenerwowaniem by coś powiedziała był jednak prawidłowy, więc Mitras musi chyba kolejny raz powiedzieć ,,A nie mówiłem”.
Po zatem Mitrasowi się nigdzie nie śpieszy w jego stanie, więc chyba idealnie spełni polecania przemiłej towarzyski. Oraz jakiego ,,JEGO”, czy tak ich szybko odszukali, czy spał trochę czasu. |