|
Następnie spojrzała na dziwaka z wiadrem na głowie. Zastanawiała się czemu on daje wiążący głos gdy jeszcze nikt nic nie wie, chyba że on coś wie, albo odwraca od siebie uwagę. |
- Strażniku Krypty zostałeś oskarżony o molestowanie przez tę młodą Pannę zapraszam do aresztu! Twój brak pulsu i wygląd też są podejrzane! Za mało na sąd polowy, ale nie mogę pozwolić, abyś macał dzierlatki! - Popchnęła kościotrupa w kierunku celi aresztu korzystając ze specjalnej zdolności, którą dawała jej ranga |
|
|
Słysząc słowa o postulacie komuny ucieszył się w duchu, bo przecież odrobina trawy, dobrej muzyki i wolnego seksu jeszcze nikomu nie zaszkodziły! Kiedyś zaś przyjrzał się wszystkim jego sinawy kulfon zbladł. Cóż to właściwie był za eksperyment? - To ty Frank? - złapał za wiadro unosząc do góry. |
Czy to Frank? a no nie bo pod spodem był Człek w kominiarce. -Panie łodejdz bo kopa w dupę dostaniesz. Chronię swoją tożsamość jak tylko mogę, a tu taki cham podchodzi i ściąga ci wiadro. Odepchnął kawałek od siebie natarczywego menela. |
- Ale nie pchaj się pan tak na chama! - odburknął Wino zawiedziony. Swoje piękne przekrwione oczy poznałby i w tak dziwnych okolicznościach. Kimkolwiek był zamaskowany Człek w kominiarce, to źle mu z oczu patrzyło, był agresywny i ukrywał swoją tożsamość! Frank mógł się schować w przebraniu Vadera! Czemu wcześniej na to nie wpadłem? - To jak już mamy imprezkę halloweenową, to gdzie jest muzyka? |
Muzyka jak muzyka. Może być i w ciszy, ale gardło zdałoby się przepłukać. Urbanowi zaschło w przełyku. W sumie chyba nic w tym dziwnego. Po wieloletniej hibernacji każdy by się chętnie napił. A że było już dawno po 13.00... - Panie Klusky, masz jakąś flaszkę? Dziabnęlibyśmy coś na przywitanie. A potem do pracy rodacy, bo socjalizm sam się nie zbuduje. W pierwszym rzędzie oczywiście musimy wyeliminować wrogi element i zdławić reakcję. |
- Dobrze mówicie towarzyszu! Czekaj pan, zaraz sprawdzę. - poklepał się po kieszeniach. Nawet ścisnął poślady na wszelki wypadek. Nic tam nie było. Rozłożył ręce. - Może pingwin ma dostęp do winka mszalnego? - łypnął do Jumbo porozumiewawczo w kierunku zakonnicy. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:52. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0