|
Spoglądam na bad spodziewaj się niespodziewanego. My jesteśmy tu sami zdani ma siebie nie wysłali nas, aby zobaczyć formę życie tylko po cos innego, wydaje mi się, że oni coś ukrywają a my jesteśmy bezpiecznikami do sprawdzenia. Zastanowiłeś się, dlaczego wysieli tylko pięciu ludzi a nie większy grupę ludzi. A teraz jesteśmy my dwie frakcje na dole i ci u góry. Teraz liczy się nasze życie, bo jest najważniejsze. Wierze ciebie, choć boje się ciebie [/b] |
Wstaję, rozdaje każdemu po komunikatorze po czym mówię - Macie, zaczyna się ściemniać, a nie wiadomo co się w nocy może stać. No, ja idę nazbierać czegoś, co można by zapalić rozpalę ogień w miejscu, w którym rozpalili go nasi poprzednicy. Nie chcę tracić gazu z przenośnej kuchenki, może przydać się do czegoś innego. No, jak nazywało się to brązowe, szorstkie coś...? A, mam - drewno. Powinienem był więcej uważać na uniwersytecie - I zabiera się do zbierania drewna. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:57. |
|
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0