lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [komentarze] sesja wolna - FANTASY (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/259-komentarze-sesja-wolna-fantasy.html)

Meechaw 19-10-2005 18:38

Oho, znalazł się mądry człowiek. Zacznij od siebie, ostatni post napisałeś 3 dni po moim i do tego momentu też się nie udzielałeś. To by było na tyle, dziękujemy.

Nie moja wina, że ktoś nie rozumie żartu. Gdybyś postarał się zrozumieć moją wypowiedź, a nie tylko obejrzaj ją pobieżnie, to byś może kiedyś wpadł na to, że starałem się przekazać: "Długo mnie nie było, ale teraz wracam i postaram się nadrobić zaległości." Niestety, drogi Nassairrze, właściwa treść mojego postu do ciebie nie dotarła. A szkoda.


PS: Więc czasem zamiast myśleć tylko o tym jaki to ja jestem mądry i zaraz na kimś to udowodnię, pomyśl o podstawach swoich wypowiedzi i o ich sensie.

8)

Nassair 19-10-2005 19:28

Drogi Meechaw'ie mnie też jest przykro że również i Ty moje posty jedynie pobieżnie przeglądasz, ale podziękowania przyjmuje, wiem że zasłużyłem. Jeśli chodzi o mój udział w sesji to proszę abyś się nie wypowiadał na tematy o których nie masz zielonego pojęcia.

Co do ukrytego przekazu twojego posta to wiem że już kilka osób odebrało go całkiem inaczej. Więc chyba mamy tu na forum grupę głupców, którą pan Meechaw będzie musiał nauczyć co to humor jest i jak się go podaje, oraz dogłębnego rozumowania czytanego tekstu na sposób Meechaw'a.


PS: Więc zamiast myśleć tylko o tym jaki to ja jestem ostatni sprawiedliwy, a wszyscy dookoła nie mają racji bo Ja mam i zaraz to na kimś udowodnię, pomyśl dwa razy (albo lepiej cztery) zanim cokolwiek napiszesz.

8)

Meechaw 19-10-2005 21:36

Jak na razie widziałem tylko Solinariusa, który nie zrozumiał mojego postu. Chętnie się dowiem też o innych. Szkoda, że wszystkie te osoby nie szukają drugiego sensu w moich postach, gdyż wiem z doświadczenia, że generalnie mój styl pisania jest zrozumiały dla wielu innych (nie tylko na tym forum). Myślałem, że taki oczywisty żart zostanie odebrany jako coś normalnego, gdyż nie spodziewałem się, że ktokolwiek może wziąść ten tekst na poważnie. No ale rozumiem, że ironiczne żartowanie z samego siebie i z zaistniałej sytuacji jest tutaj rzeczą niezrozumiałą. Szkoda.

PS: Dziękuję za radę. Pomyślałem [dice:e740eeec45]2d4 = 98313394 [/dice:e740eeec45] razy i od razu poczułem się lepiej. Dlatego też mogę rzec, iż nie ja tutaj pozoruję na "ostatniego sprawiedliwego" - wystarczy spojrzeć na kilka poprzednich postów. Proszę nie odwracać tzw. kota ogonem.

8)

Milly 19-10-2005 22:38

Cytat:

Napisał Meechaw
Skąd wiedziałem gdzie się udać? A skąd ty wiesz gdzie się udać, gdy np. słyszysz odgłos zderzających się samochodów na ulicy bądź też coś koło ciebie eksploduje? Hmm... Przypuszczam, że kierujesz się źródłem hałasu

Nie wziąłeś pod uwagę tego, co napisałam o Twoim stanie chwilowego zamroczenia. Wyobraź sobie, ze śpisz w zupełnie ciemnym pokoju, w wielopiętrowym bloku. A na dworze właśnie coś wybuchło i wyrwało Cię ze snu. Od razu wiesz dokąd się udać? Od razu stajesz na równe nogi i wiesz, ze akurat ulicę dalej zderzyły się samochody? Mnie się wydaje, że budzisz się i nie masz pojecia co się dzieje. Po drugim wybuchu dociera do Ciebie, że coś sie stało i możesz zacząć szukac co to takiego i gdzie się znajduje.
Teraz odnieś to sobie do sesji.
Nawet jeśli wczesniej nie wiedziałeś, że jesteś zamroczony, to i tak chyba będąc w zupełnie innym skrzydle zamku, na pierwszym piętrze, w zamkniętym pomieszczeniu, trudno jest od razu precyzyjnie zlokalizować źródło huku.
Po drugie przypominam, że to nie jest sesja otwarta i nie wypada, zebyś od tak nagle opisał sobie, że wybiegasz na dziedziniec. A co jeśli MG zastawił sobie na graczy znajdujących się dalej w sali tronowej pułapkę? Co jeśli za drzwiami miał czekać jakiś rębacz, z którym miałbyś walczyć? Nie odzywasz się miesiąc czasu a potem nagle pojawiasz się na dole, na dziedzińcu. Coś tu chyba jest nie tak.
Cytat:

Dlatego też wybiegłem z mieczem w ręku, gdyż nie wiedziałem co się dzieje.
Dziwne, bo jeśli nie wiesz co się dzieje, jesteś zdezorientowany, wybiegasz na dzidziniec na którym coś wybuchło i widzisz, jak jakiś wielki nieznajomy mężczyzna klęczy nad zakrwawioną Veneficą, która w końcu podróżuje z Tobą od dawna w jednej drużynie, to chyba nie rzucasz się od razu badac drzwi i sprawdzać ślady, prawda? A tym bardziej krecić korbą (której nawet nie było!! Przeczytaj sobie dokładny opis) w celu nabrania wody. Przynajmniej dla mnie to jest dziwne.


A co do Twojego mało smiesznego żartu...
Już po raz kolejny użyłeś stwierdzenia "łaskawie", które jak widac nie tylko mnie irytuje. I nie tylko Sol nie zrozumiał dowcipu, który wogóle jak dowcip czy zartobliwe określenie nie wyglądał. Najwyraźniej Twoje poczucie humoru nie jest spokrewnione z naszym. Nie będę po raz kolejny szarpała sobie nerwów, bo już napisałam wczesniej co o tym myślę. Zdaje się, że na tę sesję patrzymy z odmiennych perspektyw. Zastanawiam się co z tym zrobić, bo mnie to zaczyna męczyć.

Meechaw 20-10-2005 17:53

Czy naprawdę nie masz już do czego się przyczepić? Wyraźnie napisałaś, że:
Cytat:

Jeden usłyszałeś, jakby z bardzo daleka, stłumiony. Wtedy zdałes sobie sprawę, że twoja swiadomość powróciła do ciebie. Drugi wybuch wstrząsnął całym zamkiem i wyrwał cię całkowicie z amoku.
CZYLI pierwszy wybuch mnie rozbudził z tego 'czegoś'. Kierowałem się drugim. Uznaję sprawę za zamkniętą.

Po drugie, skoro nie mogę napisać, że biegnę na dziedziniec, bo:
a) ktoś się może czaić za rogiem i chce mnie zabić
b) mogę natrafić na pułapki, na które inni nie wpadli, ale ja miałbym wpaść
itd... to raczej to nie wygląda mi na normalne pisanie. Równie dobrze KAŻDY z graczy może na nie wpaść, na KAŻDEGO z nas może się rzucić tajemniczy rębacz zza DOWOLNEGO rogu, tak więc podsumowując to WSZYSCY popełniamy błąd, pisząc gdzie idziemy. Naprawdę, to już jest pewne przegięcie z twojej strony, że się do tego przyczepiłaś. Jeśli chcesz to mogę ci dać 10 cytatów-sytuacji, kiedy to gracz napisał że coś robi, a przecież nie mógł tak zrobić, bo mogła się nagle na niego rzucić banda orków zza rogu! Albo co gorsza, mógł po drodze wpaść na 100 pułapek! Proooszę... :/ Poza tym chciałem przyspieszyć sesję i nadrobić zaległości, dołączyć do reszty, ale widać chcę zbyt wiele.
Kolejna sprawa - z postów wyczytałem, że wszyscy już gdzieś są w środku, dlatego też wybiegłem na dziedziniec i nie zobaczyłem nikogo. Dopiero ty potem napisałaś, że się z kimś zderzyłem. Nie moja wina. Co do studni - nie zaznaczyłaś też, że NIE ma korby. Skoro temat pozostał niejasny, założyłem, że ludzie się nie spuszczali na bungee i nie nabierali wody w ręce, tylko używali normalnego systemu korba-lina-wiadro. Typowa średniowieczna konstrukcja.

PS:
Cytat:

Po drugie przypominam, że to nie jest sesja otwarta
Hehehe. Jak się nazywa ta sesja, bo zapomniałem? :)

Nassair 20-10-2005 18:52

Meechaw o czym Ty w ogóle tutaj rozmawiasz. Najpierw Soli zwraca Ci uwagę że z twoim stylem pisania jest najwyraźniej coś nie tak, a bezpodstawnie by o tym nie pisał. A Ty nagle naskakujesz na Niego w sposób małomiasteczkowy, a wręcz chamski, z cynizmem urażonego, oskarżanego przez wszystkich dwunastolatka. Następnie już mniej grzecznie zwracam Ci uwagę ja, a ty dalej to samo. Może w towarzystwie Twoich kolegów to Ty jesteś i zabawny i wszyscy twoje wypowiedzi rozumieją. Problem polega jednak na tym że My to nie Twoi kumple. To jest forum, a nie podwórko i wymaga innego zachowania. Dodatkowo po przeczytaniu Twojego ostatniego posta dochodzę do wniosku, że Ty masz nas za idiotów. Ale jeśli już z Ciebie taka alfa i omega, i ty wiesz co w tej sesji mogło by wszystkich i każdego oraz gdzie, to po co w ogóle z nami grasz. Może gdybyś widział coś poza końcem Własnego nosa i stosował się do tego czego pragniesz nauczać Wszystkich dookoła, to doczytał byś (tam pisze wyraźnie) że wszyscy są na dziedzińcu. Gdybyś interesował się choć trochę tą sesją wiedział byś też, że Milli juz jakiś czas temu pisała w komentarzach że chce ją przejąć jako MG i nikt nie miał do tego żadnych zastrzeżeń (choć nazwa została). Widać że zpomniałeś nie tylko o nazwie sesji, ale też o tym co piszesz dzień wcześniej, czytaniu postów innych użytkowników, co to jest MG i RPG, oraz kilku innych rzeczach o których nie trzeba raczej wspominać (wystarczy przeczytać twoje powyższe wypowiedzi). Mam nadzieję że moje słowa w końcu dotrą do Ciebie, ale rozsądek podpowiada całkiem co innego.


8)

diabolique 20-10-2005 19:33

hola hola panowie forum to nie ring. zaraz do solego zadzwonie i po |- dla kazdego :twisted: przeczytać regulamin :/

No 8)

Milly 20-10-2005 19:56

Okey, sprawa zamknięta :lol:

Ta dyskusja nie prowadzi do niczego dobrego, dlatego trzeba ją szybko uciąć. Poniosło nas wszystkich i padło tutaj wiele nieprzyjemnych słów, Diaboł ma rację. Tu nie jest ring, a to się właśnie tutaj teraz rozgrywa - jakaś dziwna walka. Unikając dalszego słownego rozlewu krwi zamykam dyskusję (ale nie temat ;) ).

Meechaw dziękuję Ci za wspólną grę. Naszą współpracę uznaję za zakończoną. Życzę powodzenia u innego MG.

Hood 21-10-2005 01:54

Mnie po prostu ręce opadają... Jakbym widział moją drużynę do RPG... Przepraszam: eks-drużynę, bo wszystkim się odechciało grać po takich jazdach... :.

Mam nadzieję, że teraz - bogatsi o nowe doświadczenia - zajmiemy się WSZYSCY sesją, zamiast polemikami... Co? :.

bigdagi 28-10-2005 11:16

ja bym chcial sie przylączyc do gry no ale jeszcze nigdy niegralem w cos takiego :D i niewiem za bardzo jak mam zacząc?? pomoze mi ktos?? :) bede bardzo wdzieczny za jakies wskazowki co mam robic zeby sie przylączyc :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:49.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172