<Przepraszam, za rozmnożony post, błąd sieci, teraz nie moge już skasować :| >

Tak Lornie - to jest niezgodne z zasadami :)
Kapłan Sigmara może nie tylko manipulować Naradą, jeśli Narada uzna winnego osobę niewinną Kapłan Sigmara może poświęcić swoje życie aby uratować tą osobę - to się stało wczoraj. Ale nie zapomninajmy, że miał prawo tak jak inni głosować nad trzema oskarżonymi - nikogo nie ujawnił - on tylko głosował. Teraz waszym zadaniem było wyciągnięcie z tego wniosków - każdy powinien te wnioski zachować dla siebie! A co było powiedziane w przygodzie na ten temat, nie powinno być poruszane tutaj - bo w przygodzie można gadać co się komu podoba, a w komentarzach NIE.

W jaki sposób Helga może siedzieć w domu kata skoro wszyscy mieszkańcy miasta są w tej gospodzie?

Bo baba to wredna i wrzaskliwa, dla spokojnosci zebrania w izbie zamknieta . :D

Nie wiem kto to wymyślił, ale nic już na to nie poradzimy :) najwyraźniej mamy do czynienia z jawną dyskryminacją bab domowych :?

No to głosowanie czas rozpocząć - niech się krew leje (oby nie moja ) :D

denis - bardzo dziękuje za grę. Dziś okazało się chyba, że jednak można doprowadzić do jednomyślności w takiej towarzyskiej grze jak Mafia. Mam nadzieje, że to cię przekonało :) Oczywiście zapraszam do śledzenia gry, zapewne zastanawiasz się kim jest Łowca :)

A WY :D czuwajcie - zostało jeszcze dwóch Chaosytów, więc nie spoczywajcie na laurach.

Dobra dziś ja rozpoczynam obrady, mam tylko nadzieję, że żyje. Akurat dysponuje czasem bo leże w domu chory.

Ponieważ naprawdę nie wiem jak z dostępem do kompa dzisiaj na wszelki wypadek umieszczam fragment do ewentualnego "wklejenia" przez MG.

Johann od rana siedział w karczmie i pociągał "Mocną Altdorfską". Patrzył przed siebie pustym wzrokiem, pił i milczał, milczał, pił i patrzył. Widać odkrycie wśród sąsiadów chaosyty i skazanie go na śmierć na chwilę załamało weterana. To nie to samo co zabić w bitwie, gdzie każdy staje przeciwko każdemu mając równe szanse.
Tkwił więc wśród zebranych, ale jakby nieobecny, zbyt zapatrzony w to "coś" co utkwiło w nim wczoraj, by normalnie reagować.

Postaram się jednak choć zagłosować wieczorem. :)

Chętnie bym rozpoczął obrady, ale nic nie wiadomo o tym co się stało w nocy. Uznaję więc, że stracenie chaośnika dobrze wpływa na sen i mieszkańcy zejdą na obrady nieco później.

Ja o 11tej muszę wyjść, wrócę po 13tej lub 14tej.
Odpiszę jak tylko wrócę.

Wynika z nowego posta Angrod, że chyba jednak nie uda Ci się poprowadzić obrad dzisiaj.