Opisy odpowiednich poczynań znajdą się oczywiście w poście, tymczasem pytanie o rezultaty. :-)

1. Czy stopa jest ludzka? Obuta? Czy też raczej to łapa? Ma pazury? Jak duże? Poduszki? Czy też może jest to stopa olbrzyma, giganta, trolla, ogra czy innych takowych?

2. Czy w okolicy (wedle mej wiedzy pieśniarza) występują jakieś plemiona, rasy, dziwne stworzenia typu Yeti Duża Stopa?

3. Czy odcisk jest osamotniony? Chciałem zmierzyć jak wielkie to robi kroki, to pozwoli oszacować wysokość istoty.

4. Czy są w pobliżu odciski potencjalnych narzędzi (postawione wiadro, oparta o ziemię tyczka, rzucona opodal siekiera itp.)

5. Jakie mamy możliwości na rozpalenie ogniska / postawienie szałasu?

6. Jak wyglądają warunki pogodowe?

Może będzie więcej pytań, ale póki co, to wszystkie, jakie mi przyszły go makówki mej.

Ludzka, dość spora. Albo olbrzyma/ogra/trolla/giganta - skarłowaciałego.

O Górach krąży bardzo wiele opowieści - Niedźwiedziołaki, Ogry, Złe Złośliwe Górskie Karły, Wiedźmy, Duchy Gór, Oszalali Pustelnicy... nie napotkaliście jednak żadnych - poza ową stopą - śladów inteligentnych (lub po prostu groźnych) istot. Nie macie też przesłanek do stwierdzenia 'Co to za cholera?'

Ponownego odcisku nigdzie nie widać, bo po prostu nie ma się gdzie odcinąć - miejsce, gdzie obok strumienia na skale znajduje się trochę błotka jest tylko jedno i to niewielkie.
Po dokładniejszym przyjrzeniu się okolicy możecie jednak odnaleźć miejsce, gdzie ta sama stopa stanęła ponownie - jest trochę bliżej wejścia do jaskini a odległość wskazuje na to, że istota może być najwyżej minimalnie wyższa od Hadriana. Na pewno nie jest gigantem - no, chyba że celowo stawia jak najmniejsze kroki.

Nie, żadnych.

Rozpalenie ogniska - niewielkie. Jest wokół trochę trawy, chwastów, jakieś skarlałe krzewy - dużych drzew brakuje. Możecie zebrać kilka grubszych gałęzi, dość sporo chrustu, trochę suchych traw. Ognisko możecie rozpalić, ale na długo nie wystarczy i mocno was nie ogrzeje.

Już teraz jest chłodnawo, trochę wyżej leży już śnieg. Macie powody przypuszczać, że w nocy będzie naprawdę zimno - jak to w wysokich górach.

Rozglądam się za kijem, sprawdzam jaskinię. Ostrożnie, jeśli trzeba to ew. sprokurujemy jaką pochodnię, idę tak, by kijem dało się machnąć, a jak jest jakie wąskie przejście, to się nie pcham bez potrzeby. Węszę, sprawdzam jakie ślady są w jaskini (nie koncentruję się tylko na tropach, legowiska zwierzęcia czy bestii wyglądać będzie inaczej niż mieszkanie pustelnika). Bayard uważa na tyły, coby nas 'powracający do domu' gospodarz nie zaskoczył.

Uwaga!

Po długim okresie osierocenia Bayard, stworzony i porzucony przez Cepa zyskuje ponownie właściwą każdej postaci duszę i boskie tchnienie.

Postać przejmuje Grey, witam na pokładzie.

Witam
<składa uroczysty ukłon>

Witam Aikidokę, który poznał już najważniejszą z lekcji! :D

Z przyjemnością widzę powiększenie naszej gromadki, a ukłon oddaję! <ukłon>
Gratuluję też pierwszego posta, raźniej się jakoś robi z miejsca jak się jest we dwójkę! :-)
No dobra! Sam siadam do jakowegoś posta. Krótkiego, ale jednak. :-)

To nie to ze chce miec ostatnie słowo, ale po prostu nie moglem sie powstrzymac, by nie odpowiedziec zaraz :)
Tammo, czytam obecnie Twoja sesje w L5K. Niestety nie znam swiata i troche sie gubie, ale i tak milo sie czyta.

Dzięki wielkie! jakbyś miał czas i ochotę, napisz mi na PW, co Ci się podoba, jakie wrażenia itp. :-)

Napisałbym, jak idę kolejne dziesięć kroków, ale jakoś mam wizję tego korytarza, że jest krótszy! :-) I nie chcę wejść Hadrianem w ścianę. :-)

MG przemiła - co powiesz na taki poczynania:

Zmieniamy się co 10 kroków (Hadrianowi też się nie uśmiecha chodzenie na czele czas cały), uważamy na zwierzęta, patrzymy pod nogi, jeśli się robi zbyt ciemno by coś widzieć, wycofujemy się, robimy jaką pochodnię i sprawdzamy co dalej z nią. Sprawdzamy, czy sufit nam się nie zwali na łby, uważamy też na nietoperze, na podłogę niestabilną, dziwny zapach w powietrzu (poza stęchlizną) itp.

Czy poprzedni obrazek / avatar postaci jest do odzyskania? I jak go umiescic? Robi to MG czy gracz?

Nie za bardzo wiem, o jakim poprzednim obrazku mówisz - ale w panelu u góry każdej sesji jest możliwość ustawienia dla siebie dowolnego obrazka.
Mam tylko wrażenie, że funkcja ta chwilowo szwankuje o_O

Każdy - czy to MG, czy gracz ustala obrazek dla siebie.

PS. Z ostatniego posta uśmiałam się setnie - zawsze to miły początek kolejnego nudziarskiego dnia w pracy :)