[Komentarze] Odskrzydlenie
 

Witajcie, witajcie!

Już dziś (prawdopodobnie) rozpoczynamy opowieść o księżniczce, złej czarodziejce i dobrej wiedźmie, o rycerzach i - niespodziwanie - smoku.

Bardzo proszę o postowanie w tym temacie wszystkich uwag odnośnie tej sesji - jest ona moim pierwszym tworem a mnie samej ciężko będzie ocenić własne dzieło. Opinie pozytywne oczywiście mnie ucieszą, ale znacznie więcej skorzystam na krytyce - więc o nią właśnie proszę.

Zasady ogólne:

1. Gracze:

Cep - w roli świniopasa Bayarda - cel: ożenek z księżniczką
Tammo - w roli minstrela Hadriana - cel: zdjęcie smoczej klątwy

Cele te są jedynie wstępnym założeniem - w rozgrywki między graczami postaram się nie wtrącać, a - jak powszechnie wiadomo - 'Serce nie sługa'

2. Częstotliwość postowania:

Raz dziennie - w razie dłuższej nieobecności przy komputerze poproszę o informację w tym temacie.

3. Jakość postów i zasady wewnątrz nich:

- posty krótsze niż 5 linijek są według mnie pozbawione większego sensu (próg ustawiony bardzo nisko!) - tym bardziej, że sesja ma charakter opowiadania
- orty są całkowicie wykluczone
- posty w trzeciej osobie
- wypowiedzi postaci kursywą a myśli w cudzysłowiu
- brak emotikonów w postach
- sprawy niezwiązane z opowieścią załatwiamy tutaj albo na PW

4. Sprawy dotyczące fabuły:

- jeśli będę chciała, żeby wasza postać coś zrobiła/zmieniła coś w swoim zachowaniu - napiszę na PW
- wkraczanie w moje kompetencje jako GM również zakazane - myślę, że to oczywista zasada. Jesteście wręcz zapraszani do opisywania rzeczy, o których ja już napisałam - a raczej o tym, jak je odbiera wasza postać. Pisanie natomiast 'idę sobie ścieżką a tu - co za niespodzianka - pierścień kontroli żywiołów przy niej leży!' - zakazane.
- w opowieści mogą na was czekać podstępni wrogowie... i niejednokrotnie rzeczy mogą nie okazać się tym, na co wyglądają. Postaram się jakoś (subtelnie) zaznaczyć to w swoim poście - po sygnale z waszej strony, że postać coś podejrzewa opiszę zjawisko dokładniej.

***

Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam...

Dodam tylko, że w ramach programu wsparcia dla nowych GMów będziemy mieli przynajmniej jednego czytelnika - w postaci Bortasza.
Także starać się - chłopcy, grajkowie i świniopasy...

Witam!

Zasady przeczytałem, całkowicie popieram, z jednym wyjątkiem (potwierdzającym regułę): mowa kursywą. Można sobie to odpuścić? Po prostu zaznaczać:

- dialog - opis - dialog - westchnięcie - dialog - wskazanie - dalszy dialog.

Dłuższy opis, by wreszcie rzec:

- Kwestię.

Dodatkowo pytanie, kiedy ruszy sesja? Na razie nie znalazłem a strasznie chętnie przeczytałbym pierwszego posta, o odpowiadaniu nie wspominając. ;-)

Podobnie jak przedmówca popieram i akceptuję zasady. Mam tylko nadzieję, że Tammo nie narzuci zbyt wysokiego poziomu bo nabawię się kompleksów... (oceniając po opowiadaniu). :)

Ano, sesji nie widzisz bo jeszcze jej nie ma :) Jak napisałam, ruszy dzisiaj - i to mam nadzieję przed 20.

Do mowy kursywą zdążyłam się już przyzwyczaić, to bardzo wygodne... Poza tym z tego co widzę to w swojej historii tak właśnie pisałeś.

Wolałabym, żeby kursywa została - ale za to obniżam wam minimalną długość posta z pięciu do czterech linijek... :D
Znajcie Mistrza.

OK. No, to czekam. Co do długości posta, wątpię, byśmy odczuli różnicę, nie spodziewam się po żadnym z naszej trójki krótkich postów. Cep dał mi się dotąd poznać jako gracz na poziomie, tak w Życiu po życiu jak i w Starej kamienicy, którą czytałem ze względu na jego postać.

Będzie mi przyjemnie zagrać z nim razem.

Co do kursywy, pisałem tak na Zimowym Dworze - myśli w cudzysłowie, słowa wyodrębnione myślnikami, stąd jak się tu przeniosłem, było mi ciężko się przestawić.

Potem pisałem w dwojakim standardzie. Na ZD tak, tu inaczej. To co proponujesz jest trochę mixem, stąd moje pytanie, czy da się to podciągnąć pod standard mi bliższy - zimowodworowy. Ale nie będę naciskał. :-)

Cepie, cieszę się, że Ci się opowiadanie podobało. <ukłon>

No panowie, ruszamy - mam nadzieję, że nie będziecie mi mieli za złe że poruszyłam za was troszkę waszymi postaciami... :(

Prawdziwa przygoda zacznie się jak spotkacie się w lesie, w drodze do 'wieszcza' - oczywiście nie, żebym wam pisała, co mają robić wasze postaci :D:D:D <śmiech cokolwiek demoniczny>

Możemy przewinąć wstawianie drzwi jak o mnie chodzi i przejść do podróży i spotkania w lesie.

Jedna bardzo ważna sprawa (wiedziałam, że o czymś zapomnę) - w pierwszym pospotkaniowym poście opiszcie wygląd waszych bohaterów (dla leniwych - wstawcie grafikę) :)

Może przy spotkaniu? Tak naturalnie wyjdzie. Widzimy się po raz pierwszy, to i opisy wzajemnie sobie zaserwujemy. Ja mogę zacząć.

Wnioskując po opisie wyglądu grajka z opowieści, jesteśmy z Tammo dość podobni do siebie. Wykluczając rysy twarzy których zdaje się nie opisaliśmy (wystarczy mi, że mój pupil jest przystojny - niewiasty mogą dopowiedzieć sobie swój ideał mężczyzny :)) to jesteśmy prawie jak bracia... :)