-Proponuje troche tu odpocząć, chyba, że chcecie gdzieś jeszcze się udać.-powiedział do towarzyszy. Znowu wyciągnął swoją fajke wsypał do niej ziele od barmana i zapalił wypuszczając kłęby białego dymu. Następnie zwrócił sie ponownie do mężczyzny który ich przywitał
-Czy może kojażysz mnie? Moje imie? I czy jest tu pewien mag... Jak on się nazywał ?...-zapytał towrzyszy.

Orrin popatszył na Zaka trochę jak na zbyt gadatliwego szeregowego, po czym zwrócił się do żołnierza "Jak się nazywasz żołnierzu??"-poczekał aż ten się przedstawi, po czym mówił dalej-"Zaprowadz mnie do maga który ponoc tu przebywa, albo do najwyzszej rangi oficera który został w jaskiniach. Orin widział że ludzie mu ufają i czuł się trochę jak użednik który musi udawać, że panuje nad sytuacją by inni nie wpadli w panike. "Musiałem miec jakiegoś zastępnce albo coś. Mag zapewne dużo mi wytłumaczy, ale jak dowodzic sprawnie tymi ludzmi może mi przypomnieć tylko wojskowy."

OOC: Słuchajcie co sie dzieje?? Przed weekendem wyjeżdzałem i zostawiłem posta wracam po weekendzie a tu dalej mój post jes ostatni.

OOC: To już drugi raz jak próbowałem podjąć temat Amnezji na łamach gier RPG i znów mi nie wyszło. Bohaterowie powoli się wykruszali coraz bardziej. Najpierw Hawk eye, potem Le Bron, ostatnio Regon napisał że raczej nie da rady i w sumie widzę, że to nie będzie miało zbytniego sensu. A szkoda, bo scenariusz do gry jest zrobiony na kolejne co najmniej parę miesięcy do przodu.
Chciałbym wszystkim podziękować i powiedzieć, że naprawdę żałuję.

Szkoda... Może innym razem sie zbierze odpowiedzialnych ludzi : )