Obserwuję jakieś dziwne zawirowanie czasu. Przychodzę do karczmy na kolację, jem ją, rozbijam facetowi szczękę, Rasklanis mi pomaga po czym wychodzi na zewnątrz i spotyka resztę wesołej kompanii, która dociera do miasta w upalnym słońcu. Czyli ja mam dzień czy noc? Jeśli noc to czemu oni dotarli w słońcu, a jeśli dzień, to czemu noc mi tak szybko przeleciała? Bo z tego co pamiętam nie kładłem się spać... |
No to wszystko wynik z niedokładnego się wczytania ja w pewnym momencie tez się zagubiłem a dokładnie pomyliłem Kharima z Thorfinem a szybko to zmieniłem któryś z was dał mi do zrozumienia że zrobiłem straszny błąd i dzięki za to czytajmy uważnie.Wiem że w każdej sesji zdążają się błędy i niedociągnięcia. |
Z tym dniem to też przesada że noc tak szybko minęła ale może tak krótko to trwa w tym świecie, no nie? |
Cała czwórka ruszyła w kierunku piaskowcowej góry. Pięliście się nią długo, a mimo, że drogę przebywaliście konno czuliście narastające znużenie. Konie grzęzły co jakiś czas w gorącym piasku, za chwilę wygrzebując się i ruszając dalej. Słońce piekło strasznie, zwłaszcza, że zbliżało się już południe. Nawet nie spostrzegliście w jak szybkim czasie noc zamieniła się w dzień, to przez te wszystkie dodatkowe ''atrakcje''. Więc gdy my wdrapywaliśmy się na skarpę to wy się wyspaliście a grom powinien zdążyć odwiedzić kowala. przez to ten cały bałagan Edit: Moze Ra6nar rozstrzygniesz czy mamy obecnie jeden czas czy nadal jesteśmy porozrzucani (przesunięci o jeden dzień) |
Dobra, teraz zedytowałem post w sesji, jest tam odpowiedź na post Mrowa666. Moim zdaniem teraz jest noc, tylko wszyscy poszli rozejrzec sie po miescie i poczekac az ktos usprzatnie ten bajzel w karczmie, zeby móc iść spać. Czyli powinna być noc! |
Dokładni i dociekliwi gracze. To dobrze. Wybaczcie, ale jestem tak zaaferowany, że nie wziąłem po uwagę tego, że mimo, iż noc szybko minęła czwórce bez glejtów to Mark i Rasklanis powinni normalnie ją odczuć. Aktualnie mamy dzień, już postaram się nie zgubić. Jutro o świcie startuje przecież arena. Wybaczcie. Mam nadzieję, że to nie wytrąciło Was zbytnio z rytmu i że wybaczycie swojemu MG takie potknięcia ;) |
No dobra, więc po prostu bardz odługo gadaliśmy w karczmie, albo bardzo dugo z niej wychodziliśmy :P |
Cytat:
A tak w ogóle to mam KOLEJNE pytanie odnośnie kowalstwa. Jak długo by mi zajęło wytopienie miecza ze sztabek? Powiedzmy z mosiądzu. |
@up zależy od tego jaki miecz chcesz wykuć :) Dzięki za przebaczenie ;) |
Nie trzymam urazy. Jednakże mam kolejne pytanie. Ile czasu zajmuje nauczenie się czaru ze zwoju, księgi czegokolwiek. Od tego zależy moje dalsze postępowanie. A chyba taką wiedzę posiadam... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:36. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0