No cóż, ale przecież jacyś tatusiowe ślizgonów, mogą mieć powiązania z czarodziejami ala Volemort ;)

Ty mi tu już do ślizgonów się nie czepiaj :cso: a może z gryffa albo rava

Czy ja się czepiam? :> Ja tylko stwierdzam fakt :D Przecież śmierciożercy byli ze Slytherinu, czyż nie? :)

Loria, nie tylko. Z tego co wiem, Ollivander był z Gryffindoru, a jednak śmierciożerca. Wielu Gryfonów na ochotnika szło do szeregów śmierciożerców, dom nie ma nic do rzeczy.

Ollivander?? Śmierciożerca no co ty kto ci tak powiedział? Nie słyszałem o tym a czytałem wszystkie 6 części chyba że ty już znasz 7 część? Ja słyszałem że on na hawaje pojechał

OLIVANDER?? Ten od różdżek?? W 6 pisało że zniknął i albo go porwali albo uciekł...

Aczkolwiek jednak większość Slizgonów była później śmierciożercami :))

To nie zmienia faktu, że z rava nikogo nie ma- jesteśmy czyści niczym łzy :D

A macie na myśli tego Ollivandera od różdżek? Nie wiem jak czytałam ostatnią część Pottera ale mi też sie wydaje, że on gdzieś zaginął albo wyjechał :/

kto wie, może z Ravenclaffu też byli śmierciożercy...
Ale jednak chyba tylko ze Slytherinu, przeciez oni Gryfonów i innych nienawidzili i by pogardzali takimi... kolesie z charakterem śmierciożercy szli do Slytherinu....

Śmierciożercy byli z każdego domu.
Nie tylko ze Slytherinu, oni nie pogardzali innymi domami, nie zwracali na niego uwagi. Liczyło się oddanie złu i znajomość czarnej magii.

Co do Olivandera, Śmierciożercy porwali go, i gdzieś w połowie 7 części Harry go uwalnia. Nie jest śmierciożercą