Ja raczej nie wspominałam o uczniach, tylko o nauczycielach. Oczywiście, że to jest nasza historia. I wcale nie chciałabym, żeby połowa szkoły latała za Potterem czy Malfoyem. Nauczyciele jednak mogli by być z książkie, ale jak już wcześniej wspominałam- to tylko moje skromne zdanie :D

A czy jak Harry i spółka przyszli pierwszy raz do Hogwartu to znali tych nauczycieli i wiedzieli czego sie spodziewac? :>

W sumie...... ale to nie zmienia faktu, że byłoby bardziej klimatycznie <upiera się przy swoim> oczywiście jeżeli MG uraczy nas dokładym opisem świata i postaci może zmienię zdanie. Życzę tego :D

Ludzie, ja stawiam także na pewien realizm. Nie znacie belfrów ani całego zamku :)

Grrr niedobry MG... Ladnie to tak nie poinformowac gracza ze sie dostal?!?! Ja tu juz zastanawiam sie nad osobna sesja gdy nagle wchodzac na profil czytam ze juz jestem w tej. .. Buu...

Mimo tego ciesze sie jednak bardzo i witam wszystkich.... Poscik jak posprzatam...

Ja przeprosze, ale niestety nie moge brac udzialu w tej sesji. Ilosc graczy na raz mnie powalila. Zanim wrocilem z pracy okazalo sie ze juz sa trzy posty MG. Nie nadaze na pewno, wiec przepraszam i dziekuje za przyjecie. Niemniej jednak nie bede mogl w pelni brac udzialu w tej sesji.

Czyli po prostu cię powaliło corenick:). To logiczne, że nie znamy zamku. Jeszcze ktoś na początku gry by odnalazł drugi kamień filozoficzny ( albo fizjologiczny:). Także tytuł niezbyt mi pasuje. Jakby była to sesja na podstawie Barrego Trottera to tytuł by pasował:).

No wiesz ja jak byłam mała to chciałam mieszkać w Howgarcie :P To były moje marzenia... Głupie, ale co tam... tytuł pasuje ;)

Btw. Czy wszyscy mają koty? :D

Ja mam sowę kot po co mi a Sowa 2w1 zwierzak i poczta. Ja jak byłem mały to chciałem że sowa przyleciała w moje 11 urodziny z listem :cso:

Mrrrau... Koty?! Jakie koty?! <zart>
Drogi MG nieda rady... Moze jakbym dostala wiadomosc o seji na jej poczatku, a nie przez przypadek to i moze... Poki co .. hmmm.. zgadzam sie z moim slodkim corenickiem i niestety rezygnuje. Zwyczajnie niedam rady nadrobic zaleglosi jakie sie nazbieraly przez ten czas, a czytac wszystkiego zwyczajnie mi sie niechce (o braku czasu nawet nie wspomne). Nie ukrywam rowniez ze i wlasna sesja w tym swiecie ma w tym swoj znaczacy udzial.

Bawcie sie grzecznie.....