Ależ tu się ożywiło ;P U mnie sesja na karku i kilka innych spraw. Postaram się zamieścić posta jutro. Tymczasem.

Edit

Jak widzicie drodzy współgracze mamy problem. Wziął się stąd, że Alaron i Donki nie poczekaliście na reakcję pozostałych do sytuacji, która nie dotyczy tylko waszej dwójki. Reakcja mojej postaci jest taka jak w poście. Nie wiemy co jeszcze zrobi Zafrire. Poza tym jest problem z miejscem akcji; Falco i Vein wyszli gdy reszta grupy była w karczmie ( Adrila i Aquodayro nie napisali, że zmienili miejsce) Tymczasem w swoich dzisiejszych postach piszecie jakby wszystko działo się na zewnątrz. Tak czy inaczej problem jest. Jak to teraz załatwimy?

Hmmm... zdaje się że to ja popełniłem najwiecej błędów, gdyz: raz- nie sprecyzowałem gdzie dokładnie chciałem rozmawiać z Adrilą, a chciałem to zrobić na zewnątrz, dwa- nie poczekałem na wasze reakcje. Moja propozycja jest taka: Aquodayro zagadał do Adrili jak byli już na dworze. Mag jednak nie zdąrzył wypowiedzieć swojej kwestii, gdyż przyszedł Vein i zaczął jakby łagodzić sytuację. W tym momencie dajemy czas Tantalionowi i Adrili na podjęcie decyzji co oni robią. Może tak być?

Jeśli przenosisz zaczepke do Adrili na zewnątrz, to ja też tam się znajde, bo pierwotnym zamierzeniem Tantaliona była chęć pogadania z Falco (poza tym nie wiesz czy Adrila wyjdzie z karczmy, trzeba poczekać na jej decyzję). Dla mnie najistotniejsze jest, ile zdążyłeś wypowiedzieć nim przerwie Ci Vein, a raczej czy padnie ostatnia kwestia, bo to decyduje o wybuchu Tantaliona. Bez tego fragmentu to Tantalion idzie pogadać z Falco. Jeśli Adrila zostanie w środku, to nim zagadniesz napisz czy poczekałeś aż wszyscy wyjdą.

Teraz trzeba poczekać na odzew Alarona i Zafrire, żeby wszystko uzgodnić i odpowiednio "zedytować" posty.

Rzeczywiście wkradło się kilka błędów.
Astaroth, powiedz mi z czym jest problem, a jakoś wszystko posklejamy.

EDIT: Veinsteel rozpoczął działanie w chwili podejścia Czarodzieja do Adrili, więc zmieścił się w czasie przed zakończeniem lub równo z nim. Nie mniej jednak za pomocą magicznych karwaszów i Elfiej szybkości, zatrzyma Tantaliona i zacznie swoją część, gdyż poprzez taki atak magia starca będzie jak najbardziej usprawiedliwiona. Później zamiast pójść do karczmy idzie z Tantalionem, żeby z nim pogadać...
Jak podoba się taka wersja?

To ja proponuje połączenie wersji Donkiego i Alarona, czyli: Aquodayro nie zdąży wypowiedzieć wszystkiego, ale jego ewidentnie zaczepne zachowanie denerwuje Tantaliona, który postanawia sie wtrącić, ale wtedy zatrzymuje go Veinsteel i kontynuuje swoją kwestię. Ważne jednak jest żeby nie padło ostatnie zdanie w stosunku do Adrili, bo wtedy nawet Vein nic tu nie pomoże. Jak wam sie podoba taka wersja? I uzgodnijcie miejsce akcji. czekam na wasze edity i wtedy dopasuje swój post.

Ale i tak jeszcze nie wiemy co zrobi Adrila ;P

A ona pójdzie sobie i się potnie :P nie no sory za moje opóźnienie ale tak planuje to napisać od tygodnia chyba. Tak więc w tym momencie koniec i pisze tylko teraz tak jesteśmy na zewnątrz i dziadu do niej mówi, żebym ja jeszcze czegoś nie pomieszała ;)

Edytowane:
Tylko dalej nie wiem ile on zdążył powiedzieć bo od tego zależy jej reakcja jak by na to nie patrzeć... w ogóle trzeba było ich zostawić a nie się ryć do tej twórczej konwersacji ;)

Jeszcze raz dopisane :P

No to doszłam do wniosku że jednak powie prawie wszystko ale nie dokońca. Jak jest tam jakiś bła to mnie oścwieećcie :P

OK zedytowałem swoje posty (co prawda są to zmiany raczej kosmetyczne ale jednak) tylko jaka będzie na to reakcja Tnataliona? Nadal bedzie chcial dać mi w mordę, czy tylko słownie da do zrozumienia Ruvulusowi, że jego zachowanie mu się ie podoba?

Donki, Tantalion zostanie powstrzymany, odepchnięty i skarcony wzrokiem.
Astaroth, ośmielam się stwierdzić, że pięść wpakowana w brzuch powstrzymałaby twojego zakonnika :D

Agresorzy :P ale jak narazie do mnie nic nie maci więc jest ok :P

No to serwis już wykonał pracę naprawczą ;) Z mojej strony zarówno edit posta jak i dodanie nowego.

A tak swoją drogą Alaron, to całe szczęście, że Vein jednak nie uderzył Tantaliona ;)