No, ale wam się dalej chcę to ciągnąć? Moim skromnym zdaniem sesja już upadła. Oczywiście jeśli chcecie to mogę to dalej kontynuować, ale dla waszego dobra możemy już z tym skończyć. xD

Chcesz skończyć, zanim nas zabijesz?
Faktycznie, ciut się drużynka wykruszyła...

Nieee, Kerm. Ja chcę skończyć was zabijając, ale przed czasem. xD

Luka, zrób coś, bo mnie coś trafi i prawdopodobnie będzie to szlag. Niewątpliwie.
Zastój jak od Zakopanego do Opola. Ktoś się zakopał w pracach? HALOOO!!! REAKTYWACJA!!! NATYCHMIAST!!! :D

Sesja teorytycznie upadła. Nie wiem nawet kto chcę jeszcze grać, a kto nie. (No, chociaż z Alaronem mam jasną sytuację. ;) )

Więc będzie tak. Daje wam czas do piątku (jutro jeszcze wyślę PW przypominające) na zdecydowanie czy chcecie, aby sesja była dalej prowadzona, czy wolicie, aby została zamknięta. Wasz wybór.

Pozdro.

Ja popieram Alarona.
Reaktywacja i jeśli kogoś znajdziesz, to gramy dalej.
A jak nie, to pomyślimy ;)

Kerm, jak się nie znajdzie, to dopadniemy dziada w jakiejś ciemnej uliczce i zastosujemy pewne "skuteczne środki perswazji", a wtedy na pewno się zgodzą :D

Słusznie. Zaczekamy w jakimś ciemnym kącie... Albo jak angielscy werbownicy - do tawerny i chwytać kogo się da... Zanim się obejrzą, już będą na szlaku :) A potem tylko dwa wyjścia - albo grasz, albo do piachu ;)
Poza tym nasz MG jest jakoś za mało zdecydowany. Już dawno powinien zgarnąć kogoś z łapanki.
Chyba, że skończyły mu się pomysły na eliminację graczy i chce się tanim kosztem wykręcić z prowadzenia sesji ;)

Nie chodzi mi dokładnie o brak ludzi, ale o samą sesję. Zaraz napiszę do Enneida z pytaniem, czy chcę dalej grać, ale tak czy siak i tak poprowadzę wam dalej sesję. Tylko teraz się nie wykręcajcie. 8)

Hmm, a kto wie, może kogoś znajdę? Zobaczy się. Ale jeśli się nie uda, to będziecie we dwójkę, lub trójkę. ;)

Szukaj.
Może ci się uda :)
W ostateczności możemy grać nawet w dwójkę, ale jeśli Alaron ciągle będzie obrażony na swoją magię, to daleko nie zajdziemy ;)