Dobra, jak sie specjalnie nie ukrywamy, to ja poproszę pepesze sowiecką:) wlasciwie, to powiem, że zdobyczna? Będzie? Zmienie zamówienie, jeśli tak

Pepesza się nie znajdzie ZSRR raczej nie wysłało swoich broni na zachód :). Dało by się oczywiście mieć jakąś zdobyczną, ale pamiętajcie że zawsze możecie coś na akcji zdobyć.

No to ja bardzo chce zdobyczny... W końcu na froncie wschodnim byłem, herr hauptman, i sam sobie wziąłem po jakimś tam aleksandrowiczu...:) oj no skoro z bazookami bedziemy latac to i na pepesze pozwolcie, jest taka mila w dotyku...:)

Kapitanie, komentarze to komaentarze a sesja swoją drogą :) nigdybym nie kwestionował rozkazu ;) Skąd...;)
tak...bazooka, moździerz, haubica 240 mm, Tygrys i to wszystko na plecy i jazda :P
Szalejecie nie ma co ;)
Miszczu mówiąc o pistolecie OSS miałeś na mysli Browinnga Hi-Power? :) To ja poproszę ;)

Ciesze się że nikt nie ma zastrzeżeń do mojego sprzętu...


( A zaraz będzie " Po co ci cała skrzynka tych urzązdeń saperskich, wystarczą ci tylko 2 przedmioty..." )

Jeden drobny szczegół. Colt.45 świetnie nadaje się na broń wytłumioną. W tym temacie nie chodzi o kaliber tylko prędkosć wylotową, pocisku. A ten typ amunicji jest amujnicją poddziękwą, na dodatek 45 charakteryzuje się bardzo niedużym ciśnieniem na komorę zamkową, aco za tym idzie także na domniemay tłumik. Dowode m na to wszystko jest to, że najczęściej używanym pistoletem wytłumionym jest USP chodzący własnie na .45 ACP

Bazooka M1 wg moich informacji ważyła 5.7 kg.

Nad karabinem cały czas się zastanawiam. Co do ciężkości, to nie przesadzałbym. Bardziej nieporęczność, o ile się jakoś ciekawie jej nie zamontuje przy plecaku.

Nad karabinem jeszcze się zastanawiam i nie zważajcie na to - lećcie dalej.

Dobra to nad karabinem się zastanawiaj a bazookę możesz dostać (ważyła 5,7 lub 6,7 zależnie od wersji) właściwie wy to macie dźwigać ... chcecie, bierzcie ;)

Moze przyspieszymy Miszczu? Nie chlaj tylko pisz posta :)

Mistrz nie chla, on szuka natchnienia ... właśnie piłem wspaniałego burbona, ludzie jak bym miał coś takiego częściej, ja się nie dziwię , że hamerykanie tacy szczęśliwi chodzą :) no po prostu miodzio :D

AAA to jest ostatni off - top w tym temacie :P