Spokojnie, według narratora pan Abdul ukradł bezużyteczne przedmioty. Lecz nie zna do końca jego zamiarów. Być może na coś mu się przydadzą (?)

Zrozumiałeś te słowa, jako że wypowiedział je głupowaty przyjezdny. A co teraz zrobisz - Twój wybór. ;D Możesz rzucić się z nożem na karczmarza, wybiec z krzykiem lub zagadać do jakiegoś złowrogiego przybysza - choć trochę skomplikowałoby mi prowadzenie fabuły :P Jesteś graczem, a ja tolerancyjnym i cierpliwym MG.

A i nie wybiegaj tak bardzo do przodu.

Najprawdopodobniej przez dwa tygodnie, począwszy od jutra nie będę miał dostępu do internetu, więc przez ten okres czasu raczej nie odpiszę w sesji. Być może jednak uda mi się zajrzeć jakoś na stronkę, aczkolwiek wątpię.

Od poniedziałku będę offline przez jakiś tydzień i w tym czasie na pewno niczego nie napiszę... jednak postaram się jutro coś wyskrobać.

Tak więc i ja znikam na nie całe dwa tygodnie. Wracam 23. lipca.

Do tego czasu liczę, na wasze odpowiedzi w sesji, którą no... trzeba nieco ruszyć do przodu. Początki zawsze są przydługie, ale akcja zacznie się już za niedługo.

Brakuje mi jeszcze wpisu Toma Walkera i Vincenta. Prawdę mówiąc nie wiem co z TW się dzieje, ale chociaż Vincent mógłby coś napisać, bo siedzi na forum (nawet w tym momencie widzę :P).

Vincent ma usprawiedliwienie...

http://lastinn.info/151030-post264.html

Ja postaram się dzisiaj lub jutro coś napisać.
[edit]
Wczoraj o 17 udało mi się złapać na 5 minut czyjś internet przez Wi-Fi a potem mi uciekł ;/ Zdążyłem odpisać na GG i sprawdzić jedną ze swoich sesji a potem już nie mogłem złapać zasięgu.

Abishai - ja już wyszedłem ze szpitala i pojechałem do Anglii :) Jak skończę post do "I czym teraz jest zło...", który zacząłem przed wyjazdem to postaram się napisać też coś do XIII.

Deadline dla postaci Toma Walkera, Bartoliniego i Vincenta wynosi jeden tydzień. Jeśli do tego czasu nic nie napiszą, ich postaci zNPCuję, a jeśli jeszcze po tygodniu nie będzie odzewu, biedni bohaterowie zostaną uśmierceni.

Początkowo mówiłem o braku mechaniki etc. No więc prawdopodobnie będę stosował proste rzuty kośćmi w wypadku niektórych testów (w końcu nie na darmo posiadacie współczynniki). Na razie nie mogę powiedzieć jak to będzie wyglądało, czy uruchomię Kostnicę, czy też będziecie musieli zdać się na ślepy los. Na razie pozostawiamy wszystko tak jak jest. Jeśli coś wykombinuję, nie zawaham się Was o tym poinformować. W razie porażki pozostaniemy bez mechaniki i skupimy się na fabule.

Muszę stwierdzić, że gracie naprawdę nieźle. Powiedziałbym nawet, że świetnie, więc trzymajcie tak dalej.

Pozdrawiam.

Ja głosuję za ślepym losem...Mnie tam nie przeszkadza Mg rzucający za parawanem :lol:

Zgadzam się z przedmówcą. W końcu jakieś zaufanie musi być