Co do uwagi Toma Atosa to nie dwaj Belgowie rozmawiają po angielsku wbrew pozorom. Na przyszłość radze nie wyciągać zbyt pochopnych wniosków i sądzić ludzi po nazwiskach:)

Będzie miała zmiana w obsadzie grupy, ale to wszystko wyjdzie w następnym moim poście.

Link do Komentarzy jest wrzucony w "Sesja RPG"

Pozdrawiam

Do grupy "bojowej" dołączyła Hellian (oklaski :)), natomiast pobyt Kerma nieco w Leo'ville się przedłuży.

W końcu po zastanowieniu postanowiłem dać wam taka broń jaką chcecie (a co mi tam... mam dobry humor), jak was przez nią zabiją wasza sprawa :)
W razie pytań jestem dziś do uchwycenia na gg.

Mój post powinien pojawić się 31 lipca.

Pozdrowienia

Przyszło nam się rozstać.
Nad wyraz szybko.
Przyjemności wszystkim życzę.

Może spotkamy się gdzieś w sercu dżungli ;)

Wrociłem na chwilkę dzisiaj, a jutro znowu jadę, więc tak jak powiedziałem, odpiszę w poniedziałek (chyba że zbyt mało osób zdążże odpisać, to poczekam co inni napiszą). Ale posta piszę w sprawie mojego gg. Jak nie skasowałeś mojego gg, to na pewno masz Arango, ale jak by co, to możesz podać w swoim pierwszym poście, w tym temacie: gg: 5927247

Możesz odpisać już w poniedziałek, tylko chciałbym najpierw zerknąć na posta na gg. :)

Dorzuciłem muzyczkę do posta. :) Niestety polskiego tłumaczenia nie znalazłem. :-(

W poście się nie pokazuje muzyczka, ale już sobie na youtube znalazłem po tytule :) Klimat jest :D

myslałem, że to literówki przypadkowe, więc myślę sobie - luzik.
Wydaje mi sie jednak, ze to może nie byc wina przypadku.

Nazwisko Lamberta jest: Van de Werve, nie Wevre.

BTW: @Arango
w chwili aktualnej akcji na lotnisku: jaki mamy time?
W sensie ile jeszcze do odlotu.

Za błędy w nazwisku przepraszam (muszę się przyzwyczaić trochę ich dużo :))

Godzina to godz 14.00 (od tego postu podaję ją zawsze na początku) .Czasu więc macie około półtorej godziny. Sam sie nieco dziwiłem, że nikt nie pytał o możliwości wykorzystania go dotychczas.

Terenu lotniska już opuszczać nie możecie, ale na jego terenie jest kantyna dla mechaników i lotników.
To przerobiony magazyn, typowy blaszak z blachy falistej składający sie z dwóch sal. Na ścianach wiszą stare plakaty lotnicze i zdjęcia co sławniejszych pilotów i ich maszyn, w tym Johna Browna vel Jana Zumbacha.
Można tam dostać kanapki (nie radze), zimne napoje - coca cola - 10 franków, piwo (zimne) - 22 franki i papierosy od 42- do 60 franków.

Wrzuciłem drugą mapę znalezioną przez Adra.

Niedługo zawita następna graczka (okropnie to brzmi) choć część z Was zapewne już o tym wie. :)

A ja dopowiem, że wprowadzenie kobiety, w dodatku uzbrojonej, w dodatku Polki jest świetnym rozwiązaniem, nawet jeśli tracimy innego, dobrego gracza :D

Post dziś lub jutro.

Mam nadzieję że tym razem post jest taki, że mucha nie siada, znaczy nie ma się do niczego zbytnio przyczepiać.

ma zamiar ktoś coś odpisać, przed postem Arango? (wg info jutro ma cos skrobnąć)

... bojak nie, to zakładając że GM będzie chciał nam już odlot zafundować - bym doedytował jeszcze jedną rzecz jaka Lambert chce przed lotem załatwić.