Dobrze więc, mamy już pierwszą parę w karczmie , z wola przepytania karczmarza, oraz pana Jaskra z deklaracja podążania za przeznaczeniem:) Tess i Pierre mam nadzieję, ze na początek ograniczą swe działania do powolnego "tak"... potem już nic nie narzucam:) Rozmowe z karczmarzem proponuje mniej wiecej sobie wyobrazić, przygotować pytania, a ja go odpowiednio zenpecuję, chyba z, ze Nimue woli sama napisac ten fragment. Nic nie stoi na przeszkodzie by zamieszczac cos i codziennie:) Moze powoli przygotuje nieco rekwizytow, na razie jednak zabiegany jescze troszke jestem, wiec niech gra wasza wyobraźnia:) |
Solis byłbym bardzo wdzięczny gdybyś zamieścił w sesji obrazek Jeana ,który wysłałem ci mailem wraz z kartą postaci. EDIT: Okej ,spoko już sobie poradziłem ;) |
Cytat:
Strasznie się rozpycha :D Mój post pojawi się niedługo, natomiast Midnight, z tego, co wiem, jest chora. |
Cudownie :( Przegapiłam rozpoczęcie sesji... Przepraszam i witam wszystkich oraz miłej gry życzę. Nu ale bez zbędnego przeciągania... Mój post powinien pojawić się jeszcze dziś. Tylko zaliczę kolejne opakowanie cudownego środka paracetamolem zwanego :D. Pozdrawiam. Mid. |
Karczmarz mimo wszystko nie puścił pary, zuch chłop:) Pominął nieco krwawych szczegułów, co w sumie nie dziwota, bo jucha w okolicy nie pomnaza interesów oberżysty. Panna Cecylia w sumie i tak powinna być szczęśliwa, że gacie znalazła bez zawartości, w owym łóżku. Co do pytania o spotkanie z sierżanetem, zasadniczo teraz byłaby idealna ku temu pora, jednak bez wpisu Tess i Pierre'a nieco wstrzymuję pisanie od siebie. PS. Mam nadzieję że Midnight nie będzie zbyt chora by poprzytulać paluszki do klawiatury:) |
Midnight grzecznie paluszki przytuliła i coś tam skrobnęła jednak wstyd wielki bo niewiele tego. Jeżeli mi się uda to po poście Kerma postaram się coś jeszcze wrzucić ale biorąc pod uwagę epidemie grypy jaka zapanowała w mym domostwie... Ciężko z tym będzie :(. Pozdrawiam. Mid. |
Mój post poszedł. Najdłuższy nie jest, ale warunki zewnętrzne nie pozwoliły mi na dłuższe pisanie. Sprawę przybycia do domu prefekta pozostawiam w paluszkach Mid. Albo MG. W zależności od tego, kto będzie szybszy ;0 |
Pierwsza! Szybsza! <tańcząc wokół komputera taniec zwycięstwa> . Niestety samego domu prefekta już opisać nie opisałam bowiem nie wiem jakie co do niego plany ma nasz drogi MG, a w paradę mu wchodzić nie chce. Przynajmniej na samym sesji początku :D. |
Ha! Skoro wszyscy już sie zjawili w Crepy, czas w końcu na małe wprowadzenie z mej strony:) Dziś wkleję post, prosze więc na razie może już nie ubarwiać , choć miło mi , że rozpiera was energia. |
OK, OK. Powstrzymam się zatem od pracy nad kolejnym postem, zaś pomysły wykorzystam w poMG'owskim ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:48. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0