Jak to nic nie deklarowaliśmy? Przecież napisałem, że jeśli spróbują się do nas wspinać, ja wychylam się za okno i do nich strzelam.

No to masz okazję strzelać. I nie tylko.

A pewnie, że będę. Więc tak jak pisałem, moja postać przechodzi w obronny tryb wieżyczki strzelniczej. Poza tym, sam nie widzę wyjścia z sytuacji. W sumie to mamy nikłe szanse na przetrwanie.

Kurczę, tempo szybkie. Vesper, my jedziemy z przodu, domyślam się, że Ty kierujesz (moja postać wyłącznie podstawowe pojęcie o jeździe) - pilnujemy frontu, żeby nas coś od przodu nie zaskoczyło, czy zawracamy i im pomagamy? Źle rzecz wygląda i chyba będą kłopoty, ale zanim nawrócimy, to pewnie będzie po zawodach. Co robimy?

Ja na samym początku gry deklarowałem się na stanowisko ogniowe.Więc kierowca ze mnie też marny.Nie wiem czy mam rację ale w takim wypadku powinienem siedzieć na pace z jakiś Karabinem lub czymś innym.Co do samego powrotu to powinniśmy zawrócić.Jednak te 20 km to ciągle jest kawałek drogi.

Dobra, ja mogę kierować. Zwalniamy? Możemy pozwolić pierwszemu tirowi (temu 1km od nas) wyprzedzić nas, potem, jadąc powoli, pozwolić reszcie dojechać do nas i wtedy przyśpieszyć. Jeśli walka dalej będzie trwała, przydamy się, jeśli już się skończy, to mżemy potem przyśpieszyć z powrotem do czołówki. Wciąż będziemy mieli oko na przód i lepszą kontrolę. Co myślisz?

Ok zobaczymy jak czy się uda ;).

A może jakaś akcja typu "sandwich"? TIR ma po boku wroga. Osobówka flankuje wroga z drugiego boku. Na klakson oba "chlebki" spłaszczają "wędlinkę"? :D (właśnie jem kolację) :D

Witam, Samanta Re hmm wasza bogini. Wytrwała, nielubiąca przemocy - dość nietypowe w tych czasach. Do tego dobry mechanik jak i pomysłowa złota rączka. Dobra z nauk ścisłych. Wady - nielubi przemocy i nie umie strzelać. Samotna 38 latka.

11 zmotoryzowanych, kobieta i pies.

Idealny tytuł na serial :D