Witam,

Widzę że już panu Kuro odpisał gracz co posiada Miguel.

Każdy z was posiada to co ma w ekwipunku. Ale jako że jego postać dźwiga plecak dość spory gabarytowo postanowiłam to uwypuklić.

No tu chciałam podkreślić twoją chęć krwi i akcji a nie wąchanie i macanie kwiatków. Nie chcę sama zdradzać podkreślone sprawdź z kartą. :)

Co nas łączy ? - tak was nurtuje. Napisze tak dlaczego w ogóle człowiekowi tak łatwo przychodzi zło do głowy. Może wy wcale nie jesteście źli. Przynajmniej w swoim towarzystwie. Dlaczego seryjni mordercy mają swoich następców. Dlaczego psychopata nie atakuje drugiego psychopaty. Może to jego karma, świat w którym jest normalny, czy chęć właśnie udowodnienia że jest lepszy. Jesteście razem bo..... A może czytelnik tak naprawdę nie chce na razie tego wiedzieć! Może chce, ale by się dowiedzieć to musi czytać dalej ? To taka słodka tajemnica która powoli sączyć się będzie w trakcie sesji. I na razie nie piszmy o tym.

Dowodzić moge ale mam raczej zapędy na przywódce kultu dodatkowo mam małe doświadczenie i obycie z rpgami. Taki cel sobie ustanowiłem że będe miał niewolników/wyznawców(bez urazy ale nim nie przeczytałem posta to chciałem się ciebie pozbyć i zjeść nawet nie wiedząc za bardzo kim jesteś). Ale teraz idealnie pasujesz do mi ze swoją charyzmą do wizji przyszłości :)

Kim jest moja postać?

Sax-Tropi, Gotuje. Jest beznadziejny w gotowaniu ale wszyscy to przemilczą mam nadzieje. Zabija bo chce sobie dobrze zjeść i ugotować nowe potrawy. Ale nie jest normalny(Skrajna lewica,bezkompromisowy, Nie uratuje
kompanów (mięsa)). Przyjaciel Micka.
("będe ci ciągle zaglądał do plecaka"- czyli łazić za tobą kura ^^ ). Co do reportera tępie dzieci cie nie denerwują? To tyle o mojej postaci.

Mick nie ma zapędów przywódczych.
Jak widzi, że ktoś zdaje egzamin na stanowisku
lidera grupy podporządkuję się. Jak nie - to
będzie sobie robił żarty i wygłaszał kwaśne uwagi.

Medyk i nożownik.

Acha - chcę podkreślić, że mimo iż wychował się
i dorastał w bojówce, to nie przesiąkł ideologią.
Nie jest ani rasistą, ani antysemitą. Ani czym tam
chcecie.

Normalny socjopata. Wszyscy równi wobec śmierci. :D

Mrsanczo - skrajny lewak, tak? zaczynam rozumiec....:wink:

Nie wiele do zrozumienia. I tak cie nawróce kolego. Odwróciłeś się od boga ! :D

Ok. Neich i tak będzie.

Ale już mi nic nie mów. Zostawmy to dla gry.

Reporter (secutor) - to oni nas śledzą idąc przed nami ? Śledzimy ich nie oni nas Incepcja wersja hard :). Poza tym było ich ciągle dwóch więc nie rozumiem tak skrajnej paniki tym bardziej jak powiedziałeś "Jest zbyt zimno-krwistym suki-n-synem" albo zimnokrwisty albo impulsywny. Wiem czepiam się tak już mam.(Dowódca? Wychodzi na to że proxy teraz o tym decyduje, dobrze zagrane)

Mrsanczo, nie.
A kto to wie ilu ich bylo :-)
Byly dwa slady ktore karzdy glupi moze zrobic by zmylic przeciwnika.
Wsrod snajperow takie taktyki to norma :-)
Reporter spotykal sie z takimi taktykami, bo sam je stosowal.
Stwierdzil kilka faktow ktore zna z praktyki :-)
Jego mysli to rozwiniecie mysli nozownika
Znaczy sie ze mysla podobnie hehehehe
(Dobrze ze wogole....)
MG, watku z denerwowaniem druzyny nie bede kontynuowal.
To jest moj bunt :-)
Dowodcy tak sie nie zachowuja, a Reporter mysli o sobie jak o ewentualnym kandydacie do dowodcy.
Tez jestem za tym zeby przywodca ujawnil sie w naturalny sposob.
Podsumujmy.
Kuro-Mick Naylor - Nozownik
Mrsancho - Sax.D- Tropiciel
Aeshadiv- Miguel Jose - Druid?
Proxy - Ari Kaneda - Telepatka?
secutor - Reporter - Snajper.

Syn boży.

Wystarczyło zgooglować Tezcatlipoca i wszystko jasne :)

Druid to nie ten krąg kulturowy.

Ale co do jednego jesteśmy zgodni to jest pułapka.

Kuro-Mick Naylor - Nozownik(lekarz)
Mrsancho - Sax.D- Tropiciel(kucharz)
Aeshadiv- Miguel Jose - Człowiek z dziczy, czyli zwierząt nie kontroluje (tarzan)/Tragarz
Proxy - Ari Kaneda - Charyzmatyczna dziewczyna
secutor - Reporter - Snajper.

Aeshadiv - co to znaczy, że jesteś synem bożym? Wchodzą w grę jakieś nadprzyrodzone moce? Czy też po cukierkach rozmawiarz tylko z kotem?