Powszechnie wiadomo że marynarze to spece od węzłów (są lepsi nawet niż harcerze) i czy Antonio dał by radę zmontować drabinkę ze sznurków i kawałków drewna/plastiku/metalu?

Da radę, ale pytanie brzmi, czy się opłaca? Jeśli wzięliście jakieś drewno (które jest deficytowym towarem, w końcu w samochodach go nie ma za dużo ;) ) to lepiej je spalić, a kawałki plastiku nie wiem po co mielibyście brać. Z metalem sytuacja jest podobna.

W tej chwili drabinka do niczego nam nie jest potrzebna. Zbędny ciężar, który trzeba targać na plecach ;)

Mój eq jest na docu.

Wypisałam tylko co ważniejsze.
Jakieśtam inne, osobiste, nie dla dobra ogólnego a własnego, czy coś takiego, to dodam później gdy będę pisała post.

Ktoś zabrał na nasz biwak? :D

KLIK

Pewnie Kit... najprawdopodobniej po to, by przechowywać w tym wodę. ;-)

Ja mam gumki, ale tylko recepturki :<

Post ode mnie oraz kwestia dialogowa na google docku : )

Tak informacyjnie - tak jak napisał S.W.A.T., w doc'u zaczął się dialog, także zapraszam Was do zaglądania do niego :)