- Żeby tak było to kutry musiałby płynąć przez Cheb po lądzie :) Rzeka jest w głębi lądu a linia brzegowa jeziora jest mniej wiecej prostopadła do rzeki. Godzinowo to kutry nadpływały od strony jeziora powiedzmy z 10 - 11-tej a łódź płyneł po rzece prawie równo od 6-tej. I byłoby otwarte pole/woda pewnie obie strony widziałby się dużo wcześniej ale wysoki pirs zablokował pole widzenia więc zobaczyli się dopiero gdy łódź wypłynęła no wody zatoki. Wy zaś byliście przy wybrzeżu rzeki cały czas więc łódź przepłynęła przed wami. O pół kilometra to były oddalone kutry na jeziorze na początku waki a łódź cały czas była aż do zatopienia o wiele bliżej brzegu rzeki czyli i BG. Dopiero teraz już po zapadnieciu zmroku kutry wpłynęły na rzekę i są mniej wiecej tam gdzie wcześniej płyneła łódka.

sorry nie podawałeś że na tej są ci a na tej ci, z tego co ja wykoncypowałem (i chyba nie tylko ja) to była właśnie kwestia taka że oni płyną +/- w moją stronę a pomiędzy nimi jest przeszkoda która sprawia że się nie widza i że spotkają się ze sobą i dojdzie między nimi do interakcji zanim ja będę miał jakikolwiek wpływ na jednych bądź drugich.

Heh miałeś kiedyś to ćwiczenie że jedna osoba dostaje rysunek i ma go opisać tak by druga go odwzorowała?

heh, tak się tylko wetnę po chamsku w dyskusję i napiszę, że za ten fragment o intubacji to masz dobrego browara:)
Dawno żem się tak nie uśmiała, Tołdi też się pociechał. Intubacja dobra w każdym przypadku, nawet gdy pacjent nie żyje... albo oddycha bez najmniejszego problemu!
Widać, że skaziła Cię ta medyczna, praska patologia :D

- Ekhm... Nie podawałem mówisz Lemi? No zerknij może na te posty jeszcze raz, zboldowałem co nieco w stosunku do oryginału:



Tura 56; post 417, kawałek u Baby.


- Czyli po rzece, od strony lądu w stronę jeziora płynie łódź z żołnierzami. Chwilę wcześniej w tym samym kawałku jest o kutrach jak jeszcze są dość daleko na wodach jeziora.



- Baba widzi Waszą trójkę po drugiej stronie rzeki. Czyli Wy też macie kutry na otwartych wodach jeziora przed sobą a łódź płynącą po rzece za sobą.



- I to ta sama czasoprzestrzeń z kawałka dla Waszej trójki. Ten sam post. Łódź jest w głębi lądu, płynie po rzece w stronę wód jeziora na których są kutry. Łódź jest za Wami a kutry przed Wami więc by się minąć czy spotkać musi ktoś z nich przepłynąć obok Waszych BG.



- Ta sama Tura 56 ale już Wasz post, wrzucony akurat przez Lemiego (422)


- Czyli obie grupki mają wręcz bliźniacze pozycje rozdzielone rzeką. I dzieli je ok 200 m od domu do domu czyli rzeka musi być pomiędzy nimi. I wydaje mi się, że było to wspomniane gdzieś na tym etapie. I nadal łódź musi przepłynąć między tymi dwoma budynkami by przepłynąć dalej do ujścia rzeki z portu. Widzicie w oknach siebie nawzajem z obsadą drugiego budynku więc i widzicie obsadę łodzi która musi być gdzieś w połowie drogi do przeciwległego domu.



- I zaraz dalej jest umiejscowienie gdzie w tej chwili znajdują się kutry. Wciąż na wodach jeziora choć już znacznie bliżej. Czyli dla obsad obydwu domów dalej przed ich frontem.


- No jak byk pisze w jakiej jesteście odległosci od łodzi gdy was mija. Kilkadziesiąt metrów. Dosłownie pisze. I pisze jak pirs ogranicza obupólną widoczność z linii wody czego ktoś będący na pietrach budynku nie doświadcza i ma swobodę wglądu na okolicę. Więc widzi obie płynące strony mimo, że one siebie jeszcze nie widzą. Zaraz potem jest Wasza część, gdzie zajmujecie się swoimi sprawami a z obsadą łodzi nie ma najmniejszego śladu, żadnej interakcji.


- Jak dla mnie było sporo popisane z mojej strony co, kto gdzie i kiedy jest, w jakiej odległości, jak to się zmienia na bierząco, co komu jak zasłania albo nie widok. Żadnych pytań z Waszej strony na tem temat nie było. Bo by było pewnie zaczęłaby się jakaś rozmowa na ten temat czy inne wyjaśnienia. No ale nie było. Żadnej reakcji na przepływającą rzeką łódź też nie było. Więc popłynęła dalej.



- Ok, mamy deal :)



- A tak jakoś popisałem z intencją z tą intubacją :)

no wiesz... kiedyś, za młodu, to się hakowało gry... diablo 1... ufo (ten pierwszy), ba nawet dune 2 i Elvira... wszystkie zhakowałem osobiście i miałem co chciałem... tutaj jakoś trudniej.... dlatego no niestety, muszę dementować te pogłoski.


pssst, nie wypisujcie takich rzeczy, jeszcze moja żona podłapie i będę miał problem...

nie no, normalnie poradnik tu się szykuje...
chyba muszę bana postawić na tą stronę na routerze...normalnie szkodliwe i ideologicznie niepoprawne treści! Gdzie są moderatorzy tej strony?!

taak, a za miesiąc to go białaczka zabije, fajowo doradzasz, nie ma co :p

Baba nie lubi NY, chcieli wieszać jego kumpelę Alicję, dobrze im tak i zrobił to z całą premedytacją!
PD za zgodne z odgrywaniem wypełnienie mhrocznego planu poproszę! (chytrze wyciąga lepkie mhroczne łapki)
Patrzci i uczcie się dzieci jak to się robi!

Pipboy79, wyczyść skrzynkę pw:?

Pip ja się nie kłócę z tobą tylko piszę jak ja (i obstawiam Adi i Merril) to zinterpretowałem (I na wzór Prezessimusa oświadczam że mnie nie przekonasz że białe jest białe a czarne jest czarne!)

Żeby zostało odnotowane i żeby Lemi nie czuł że jest sam: Ja generalnie mam takie samo zdanie jak Lemi, nawet przez myśl mi nie przeszło że pajace mogą nas usłyszeć. Myślałem że to taka sobie o scenka mająca nakreslić sytuację - druh od ratowania pływających zimą morsów.

@Lemi i Adi

- Opis był jak i widać. Nic nie poradzę na to jak go ktoś interpretuje czy czyta.



@Czarna

- Wyczyściłem skrzynkę. Jakby była pełna można jeszcze mi słać na maila powinno dojść.




@Wszyscy

- Ja będę w rozjazdach przez następne dni. Nie wiem jak to się przełoży na forumową i docową aktywność. Wyjeżdżam jutro w dzień więc może rano coś jeszcze zdążę. Termin i tak jest dla Was do jutra do północy. Ja postaram się odpisać w terminie no ale różnie to może być z tymi świętami i rozjazdami.

Ani my nie nawołujemy do cofnięcia czasu i skasowania paru ostatnich stron sesji. My tylko przedstawiamy jak to wygląda z naszej strony.

Inna sprawa że mogli zawołać coś w stylu "Ahoj tam na brzegu!" to wtedy by nie było problemów bo sorry ale jak widać przynajmnij 2/3 z osób do których był skierowany ten odpis przegapiło jedno zdanie które informowało o tym fakcie :wink:


1000 :faja: