Witajcie moi drodzy :)

Piszę ten komentarz, jako że doszło do mnie mnóstwo krytycznych głosów na temat sesji "Upadek ludzkości". Widzę też w jaki sposób jest ona prowadzona i jaki poziom prezentują odpisu Użytkownika podającego się za MG ( i nie chodzi o Nasty). Sesja w wydaniu jaki ma teraz nie posiada rąk i nóg - rozsypie się lada chwila, jako że prowadzący widać nie ma na nią konkretnego pomysłu, do czego przyznał się otwarcie.

Widzę jednak grono zaangażowanych graczy którym na grze zależy, inaczej już dawno odeszliby z hukiem nie oglądając się za siebie. Szkoda aby przygoda w klimatach postapokalipsy na LI zakończyła się dla Was w ten sposób (zwłaszcza że dla części jest to pierwsza sesja tutaj) - leży mi to na sercu szczególnie dlatego, że robię tu za opiekuna i poniekąd odpowiadam za porządek, oraz poziom czy jakość prowadzonych tu sesji. To co widzę do tej pory... Smoku - pograj wpierw odrobinę jako gracz. Wyrób warsztat, znajdź konkretny pomysł na sesję i dopiero wtedy weź się za ponowną próbę poprowadzenia czegoś.

Sprawa smoka burzy przewija się już od pewnego czasu przez moją skrzynkę wiadomości prywatnych. Dostał dziś ostrzeżenie, ale widzę że na niewiele mu to się przydało. W takim razie widzę tu dwie opcje, jakie mogę zaproponować:
1. Sesję przejmuje Nasty jako MG a smok burzy zostaje zwykłym graczem, zaś w razie problemów z nim dalszych po prostu wydali się go z sesji.
2. Sesja zostanie zamknięta, a Nasty poprowadzi (bez smoka burzy) nową sesję z tymi osobami, które teraz grają w "Upadek ludzkości".

Dlatego z tego miejsca mam do Ciebie pytanie, Nasty: podejmiesz się prowadzenia sesji dla zgromadzonych tu graczy? Czytałam te przez Ciebie prowadzone wcześniej i wiem, że dasz radę z tego miejsca wynieść Upadek Ludzkości na porządny poziom zarówno fabularny jak i stylistyczny, gramatyczny i klimatyczny... praktycznie od ręki :)

Proszę o ustalenie szczegółów i kulturalną wymianę zdań.



Pozdrawiam serdecznie

Zombi

Muszę to przemyśleć. Bo nie wiem czy wiesz startuje moja sesja. Długo ją układałam. Chodź na razie, jest w niej jeden gracz to, mam nadzieję niebawem więcej postaci w grze znaleźć. Będzie to wartka akcja nie jakieś biadolenie w drodze do celu. Nawet chciałam zrobić z tego jedno-linijko-wca. Wolę jednak fajne opowiadanie. Mogę przejąć graczy do swojej sesji? Włącznie z kartami postaci. Co prawda muszą się zgodzić i uzupełnić co nieco. Jeżeli nie?! Daj mi czas do Wtorku by zastanowić się nad tą propozycją. Fabuła jest standardowa przeżyć jak najdłużej nie umrzeć głupio ale, jednak by, nie zanudzić graczy coś, musiała bym zaplanować. Więc muszę to przemyśleć. Smok Burzy obrał otwartą fabułę lecz bez zasad pisania i to poważny błąd np: kolejkowanie odpisów graczy oraz ilość odpisów w kolejce. Jak i porozumiewanie się między graczami (doc). Na dłuższy dystans dojdzie do konfliktów nie tyle co graczy co odpisów.