To ja wspomnę, że ten paskudny kot co to łapie komary, to moje... Nie tykać bo klątwą rzucę...! Tak tylko informuję, na wypadek gdyby ktoś miał ochotę na kebaba ;).

@ Grave

Ale z kota to kisiel i ciastka! :D

@Czarna

W neuro to raczej kot z Was jest w stanie zrobić kisiel i ciastka :D

Piszę z kom, więc niech gramatycznie naziole będą w razie czego tak mili i zmilczą.

Ryszard Kocięba zwany Destylatorem
Pochodzi z Polski
Wiek: ok 90
Wzrost: 201cm
Waga: 90
Prof: Spec / dawniej Alko-czarownik
Spec: Technik
Stary mądrala, zna się na bardzo wielu rzeczach, ale w mało której jest mistrzem. Choruje na dziwną przypadłość - bez codziennej dawki promili doznaje zapaści jak strongman po nagłym odstawieniu odżywek. Utrzymuje że to pozostałość po czasach kiedy był potężnym alkomantą. Niby fajnie - alko jako lek, jednak w towarzystwie szybko się kończył i już parę razy podczas długich podróży Pan Rysiu prawie zszedł.
Osobowość: lojalny wobec towarzyszy, wyjątkowo pamiętliwy i sadystyczny wobec wrogów. Nadmiernie kreatywny. Typ człowieka który dostosuje się do prawie każdej sytuacji. Nie ufa abstynentom.
Dołączył do bandy jakieś cztery lata temu. Zajmuje się destylacją organiczną i nieograniczoną, gawędziarstwem, obijaniem ryjów i nauczaniem. Jak nikt rzuca cegłowkami do celu.
Jego misją było odnalezienie Andrzeja "Złomoklety" Nowaka, wujka Johna. Jest dla niego oczywiste że kumpel schował się w mecha-łapie młokosa i nie widzi w tym twierdzeniu nic dziwacznego. Bardzo smuci go że nie może napić się po ludzku z przyjacielem.

Hejka wszystkim

Dzisiaj dam odpis i trochę danych tutaj wrzucę tak jakoś późnym popołudniem/wieczorem.

Miłej zabawy wszystkim :)

Brilchan
Co ty na to aby naszym personalny questem było skonstruowanie\złapanie mechanicznego ciała dla Złomoklety lub\też wyrwanie go z molochowej cyberprzestrzeni?
Edit.
W sensie padało to w rekrutce, ale teraz już konkret propozycja.

Złomokleta raczej nie byłby chętny bo ma dosyć "mięsnego świata" tłumaczyłby Ryszardowi poprzez Janka że taki cyborg byłby zbyt podatny na działanie Molocha i najpierw by trzeba było ostatecznie rozwalić blaszaną puszkę. Ukrył się w protezie bo sieć i falę radiowe są zawirusowane boj się wyjść.

Andrzej jest przekonany że front to zmyłka a prawdziwy dysk/ serce molocha jest ukryte w jakimś niepozornym bunkrze i przekonał o tym swojego krewniaka.

Sam John nie do końca wierzy w tą historie i myśli że ma kontakt z jakimś molochowym wirusem albo że zwariował dlatego uciekł z posterunku :P

Witajcie Rodacy :D

Oby się nam powodziło, dobrze grało i przyjemnie gamble zbierało :)
Naskrobię coś o postaci koło północy, jak się w drugiej robocie obrobie.
Może ustalmy kto, jak i kiedy dołączył do bandy, będzie wiadomo na czym mniej więcej stoimy.

Siemka!

Dres Janek melduje się na stanowisku.

Cześć.

Piotr "Pioter" Kowalski
29lat
172cm wzrostu
70kg wagi
Pochodzi z Południowej Hegemonii
Gladiator
Wojownik

Osobnik nadwyraz zaczepno-samoobronny. Podróżuje z katowskim mieczem i shotgunem. Nie cacka się w subtelności tylko leje od razu po mordzie. Może i nie ma czystego sumienia, zabiera innym i daje sobie, ale jednego niezdzierży, bicia kobiet w jego obecności. W miarę możliwości i okazji często słucha swojej kaset KSU.
W gangu od samego początku.

Mam nadzieję że się nie pozabijam z nikim :D