Alive-R-NOT spędziła nad testem sporo czasu, myśląc uważnie nad prawie każdą odpowiedzią, co jakiś czas uśmiechając się podejrzanie oraz wybierając szybko i bez wahania jedną z odpowiedzi. Ze współczuciem spojrzała na Conf-O-SEDa, a właściwie na jedną z jego kolejnych kopii. Wcześniej klon próbował pomóc Alive-R-NOT, więc miał w sobie choć okruch dobra. |
11. Dogrywka |
|
Zaczęła wpatrywać się intensywnie w Sku-R-VYLa. Mimo swojego okazywanego przywiązania do Komputera, jego odpowiedzi na teście i zachowanie wydawały się wysoce podejrzane. Czyżby członek tajnego stowarzyszenia? Zdrajca? Zdrajca oficerem lojalności?! Ratunku! Alive-R-NOT ze smutkiem wysłuchała decyzji w sprawie sprzętu. Po chwili stwierdziła jednak, że może to i dobrze: bezpieczeństwo jest zawsze najważniejsze! No może nie zawsze... Uśmiechnęła się szeroko, słysząc pochwały. -Postaram się, jak tylko mogę!-zakomunikowała energicznie Sprzęt do czyszczenia i nagrywania nie był może ciekawy, ale zawsze będzie można wymyślić nawet z tym jakiś ciekawy eksperyment! -Wiele razy spotkałam się z użyciem Blast it off! w R&d. Jest to niezawodny środek potrafiący usunąć każde zabrudzenie. Wiele klonów z większymi kompetencjami go używa i ufam, że wiedzą, co robią. Nie spotkałam się z użyciem pozostałych środków-wyrecytowała |
11a. Dogrywka - Nie, tak nie może być! Team Leader i oficer od higieny nie mogą mieć różnych zdań w tak fundamentalnej kwestii! Zanim wyjdziecie, macie dojść do porozumienia! No i chyba nie muszę uprzedzać, co się stanie, jeśli okaże się, że któreś z was skłamało bądź nie wzięło testu dostatecznie serio...! (powodzenia w pliku dialogowym :devil: następny post pojawi się po zakończeniu waszej dyskusji) |
Nowy oficer lojalności i szczęścia miał dziesięć punktów zdrady i nie wyglądał ani trochę na szczęśliwego. Szczęściem postanowił się zająć po odwiedzeniu apteki, na razie miał inne problemy. - Jak to w JAKIM TAJNYM STOWARZYSZENIU?! Wymyślonym! Przecież muszę zmylić zdrajców proponujących mi przynależność do ich tajnego stowarzyszenia. |
11. Wpadka |
Rozmowa z Team Leaderem była bardzo ciekawa i pouczająca, ale Skur-R-VYL czekał z niecierpliwością na rozpoczęcie swojej pierwszej misji w roli deproblematora i odnalezienie kolejnych zdrajców i mutantów. |
12. Werdykt |
Sku-R-VYL-2 obejrzał się dokładnie, poklepał po łysinie i westchnął. - Należało się numerowi 1! – rzucił do obsługi terminacji klonów i ruszył do apoteki. * * * - Witaj Team Leaderze! Witaj Oficerko od nagrywania i higieny! Sku-R-VYL-2, oficer od lojalności i szczęścia melduje się do wykonania zadania! Jak widać, zdrada nie omija nikogo z nas. Niech sam będę wam przykładem, jak Komputer traktuje zdrajców w swej przenikliwości i sprawiedliwości. Od razu jestem szczęśliwszy. Czy ktoś z was nie odczuwa przypadkiem smutku? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:15. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0