Mój post jutro. Przepraszam, wyjazd i nie zdołałem sklecić odpowiednio dobrego kawałka by go nie było wstyd wrzucać.

Zrobimy sobie małą przerwę i kolejny post pojawi się w sobotę. Ten tydzień to jakaś masakra i nie mam na nic czasu. Całe szczęście to też ostatni tydzień zajęć - od przyszłego powinno być w porządku :)

To ja od razu poinformuję, że od przyszłego czwartku mam 2 tygodnie urlopu. Komputer chyba wezmę, postaram się nie opóźniać za bardzo :)

Robimy teraz przerwę?

Tak, przerwa się trochę przedłużyła, przepraszam. Obiecuję, że jutro po powrocie z pracy napiszę turę. Jutro rano mam też ostatni egzamin, tak więc wielkie yay :) Na razie wstaję o szóstej, uczę się trochę, wracam z pracy o 18-19 i zaraz idę spać, bo nie wyrabiam.

Niestety, ale wygląda na to, że moja praca i niedostępność przez kilka tygodni zabiła wasze zainteresowanie sesją, w związku z czym chyba najlepiej będzie ją zakończyć. Mam nadzieję, że nie uważacie tego czasu za zmarnowany, chociaż historia nie doszła do końca - ja dobrze się bawiłem, przygotowując dla was kolejne przeszkody :) Pozdrowienia i mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się jeszcze w jakiejś sesji, ale już raczej będę wtedy graczem - na razie nie zamierzam niczego prowadzić, chyba że mnie zwolnią :D bo inaczej zwyczajnie nie mam na to czasu.

Jeśli macie jakieś pytania odnośnie czegoś, czego waszym postaciom nie dane było się dowiedzieć, z chęcią na nie odpowiem :)

Jak uważasz, mnie jednak urlop rozsynchronizował. Dobrze było trochę liznąć Paranoi, dzięki za możliwość.

Wszystko się jakoś naraz posypało...
Czas nie był zmarnowany, nawet fragment gry może być czymś ciekawym, tworzy się postacie, uczy nowego świata :D
Dzięki za poprowadzenie :D

To ja mam kilka pytań:
1) Na co był przycisk z ekwipunku?
2) O co chodziło z tymi liścikami do Alive-R-NOT?
3) Mieliśmy zdrajców w ekipie? ;)

Mam pewien niedosyt, sesja mi się bardzo podobała, choć ostatnio brak odpowiedzi ze strony MG w docu trochę przeszkadzał: demotywuje mnie kiedy wypowiedź/działania bohatera wisi tydzień i nie ma żadnego skutku dla gry.
A i ostatnio sam zaniedbałem. W razie czego gotów byłbym wrócić, nawet w końcu poprawiłbym KP;) ale skoro potoczyło się jak się potoczyło to życzę powodzenia na egzaminie.
Czas zdecydowanie zmarnowany nie był, dziękuję za ciekawie poprowadzoną sesję.