|
BLACHA chodzi i rozgląda sie po magazynie oraz uważnie przegląda rzeczy |
Alagados chwyci klucz i z całej siły uderza w skrzynkę po czym oznajmia reszcie grupy - Twarde to kurewstwo ! ;/ |
-Trzeba parę razy, w to spojenie!-Zak podbiegł i pokazał gdzie najlepiej walić kluczem. Potem powrócił do przerzucania walizek i walenia nimi o ziemię. Juz jedną otworzył, ale były tam tylko szmaty i kawałek drewna. |
BLACHA podchodzi i oglonda te "szmaty" |
"Szmaty" to były kawałki niegarbowanej skóry. Chyba jakiś plemieniec się w te łachy ubierał...i, jak Blacha zauważył, waliło od nich okropnie. Zak przerzucał kolejne skrzynki, a Alagados, po przywaleniu w miejsce które mu pokazano, wygiął porządnie ściankę walizki która syknęła nabierając powietrza. |
BLACHA mówi z kwaśną minom - Korwa co za szmelc |
No no no Zak fajny koleś z ciebie jak pokazałeś jak walić to aż miło tak sobie 5 razy walizkę pociągnąć !!- Mówi Alagados |
BLACHA Krzyczy -Dobra korwa szybciej rozpierdalac te jebane skrzynki botu ocipiec idzie |
Znalazł się kurwa !!! - mówi obruszony Alagados. - jak tak ci kurwa Blacha źle to sam je rozpierdalaj - po czym rzuca w Blachę kluczem francuskim |
BLACHA Zuca sie do przoddu i brubuje unknoc rzuconego przedmiotu |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:12. |
|
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0