Muszę przyznać, że też mnie już naszło, żeby zacząć klecić drugiego posta, ale zamierzałem wziąć na wstrzymanie przynajmniej do jutra. Toteż podpisuję się pod pytaniami Pinhead'a i z niecierpliwościa wyczekuję odpowiedzi :)

Ja bym chciał, by w idealnym przypadku były dwa wasze posty tygodniowo, gonić zacznę, gdy będzie mniej niż jeden tygodniowo. A z drugim postem faktycznie bym poczekał do jutra, niech inni też mają szansę coś popytać :)

Kochani, ale pierwszy post Tadeusa pojawił się wczoraj. Dwa tygodniowo czyli powinienem mieć (na spokojnie) 3 dni jak się nie mylę tak? Zarówno MG jak i reszta wiecie, że u mnie z terminem odpisów i sumiennością źle nie jest więc... proszę poczekać nieco. Nie jestem w stanie odpisywać częściej niż trzeba gdyż obecnie mam na swoim koncie 6 aktywnych sesji. Proszę więc o wyrozumiałość i poczekanie jak można ;)

Nie chodziło mi, bynajmniej o poganianie Lechu. Gramy już razem w innej sesji i wiem, że u ciebie nie ma problemu z terminami. Chodziło mi po prostu o ustalenie zasad na jakiej możemy odpisywać. Skoro MG odpisał wydawało mi się naturalnym, żeby o coś takiego zapytać.

O, widzę, że tylko mojego posta brakuje - postaram się by był dzisiaj, jak nie to będzie jutro.
Dziś mam parę spraw do załatwienia w związku z dzisiejszym świętem, więc nie wiem czy się wyrobię :P

Jeszcze jedno pytanie do MG.
Nasze postacie się co prawda nie znają, ale może widzą coś o sobie. Jakieś plotki, domysły, czy cokolwiek.
Czy jednak są dla siebie całkowicie obcymi ludźmi, którzy nic o sobie nie wiedzą?

W założeniach scenariusza jest, że się nie znają i okazja do integracji będzie w czasie podróży. Zastanawiałem się, czy tego nie zmienić, ale macie na tyle różne dziedziny działania, a w Węźle jest taki zalew ludzi, że nie za bardzo jest powód byście mieli wcześniej o sobie słyszeć. Żaden z was nie jest też za bardzo osobą publiczną, więc chyba nie ma co przekombinowywać.

Jednym słowem kompletne tabula rasa. W sumie też dobrze. Przynajmniej dla planów mojego obuna. :)

No, post wrzucony :D
Szybko nam idzie.

Szczerze mówiąc, nie wiem czy mam ochotę dołączać się jeszcze do tej konwersacji, więc czy mógłbym może opuścić kolejkę?