Wysłałem wczoraj PW do Rewana, proponując "połączenie sił". Ogólnie wygląda to tak, że około południa drugiego dnia Cryer irytuje się brakiem połączenia, łapie laptopa i zaczyna łazić po studiu, szukając jakiegoś połączenia WiFi (niekoniecznie musi należeć do nich, może dałoby się złapać czyjegoś neta). Jeśli czegoś takiego nie znajdzie, to po prostu pójdzie do szefostwa i z nimi pogada albo, jeśli będzie mógł, zrobi coś sam. Albo wpadnie na Nobody'ego i razem coś wykombinują, co byłoby moim preferowanym rozwiązaniem (nie wiem jednak, jak się zapatruje na to Rewan i czy pasuje mu to do postaci).

Oczywiście problem jest taki, że nie zrobię internetu z pustych puszek i gumy do żucia (chociaż niby Charyzjusz Chakier proponuje domową metodę na zrobienie internetu z Google, porno i warezów). Więc myślę, że ostatecznie sprawa sprowadza się do biurokracji (zamówienie i opłacenie połączenia), a Cryer może co najwyżej sieć skonfigurować i zabezpieczyć. Nie wiem, czy są jakieś bardziej szpiegowskie metody. Nie znam się.

"Jeśli w to wchodzimy - to prosiłbym osoby o tym na doku mówiące, o małe korekty swoich wypowiedzi w rozmowach. Zresztą, Antonia mogła się nawet pomylić - dla Brazylijki jaka to różnica - jakieś Czechy czy jakaś Polska..."


Jak dla Malcolma to Wrocław i mecz jest w Czechach, przynajmniej dopóki nie zaczną się przygotowania i nie zrobi się rokenesansu :)

Też jestem zdania, że lepiej zostawić. Antonia jest taką samą specjalistką od geografii Europy jak Malcolm. Z pełną powagą i przeświadczeniem o swojej nieomylności może umieścić Wrocław w Czechach. Albo Niemczech. Nawet w folderze o EURO bodajże Wrocław został umieszczony obok Warszawy...

Jest natomiast jedna ważna kwestia, której moja mało przewidująca i lekkomyślna postać raczej nie podniesie - a ktoś powinien. Otóż nie mamy pewności, że Putin na ten meczyk przyjedzie.

Mecz - edycji nie trzeba robić, tak jest ładnie. W końcu pewnie się zorientujecie.

Na mecz - pewności niestety nie ma...

Informatycy. OK, super. Co do informatyków fajnie że się dogadacie. Pozostają jednak do dogrania niewielkie trudności.

- rozmowa z szefostwem.
Tu 1 problem - póki co Malcolma nie ma. Jest zastępca, ale z uzgodnień z Alaronem wynikło że prawdopodobnie jego postać rano też wyleci z LA - (tylko jest problem z postem w terminie, więc jeszcze tego nie napisał) - prawdopodobnie do powrotu Malcolma nie będzie z kim o tym gadać.

No i technikalia:

są w zasadzie dwie drogi. oficjalna i nieoficjalna.

nieoficjalnie - możecie to robić jakoś "na dziko" np. zawrzeć umowę na kogoś z was (na osobę) na mocny przekaźnik oraz transfer i potem podciągnąć bez konsultacji z nikim na całe studio

albo

oficjalnie - tutaj trzeba się udać do nadzorcy budynku, pogadać o możliwości "osieciowania" i prawdopodobnie - ktoś z nadzoru złoży wniosek w imieniu wynajmującego studio - tak czy owak, bez podpisu Whitmana na którego jest wynajęte studio się nie obejdzie. ta opcja - musi niestety poczekać do powrotu Malcolma.
Bo to on finansuje wtedy cała zabawę i pewnie umowę trza podpisać i zaliczkę itd...

Ewentualnie mogą zrobić napad na FOZZ, ich siedziba to chyba nadal ul. Miła 2, Warszawa, ale może się przenieśli. Niestety nie dają ofert pracy do internetu.

Niestety ostatnio byłem zalatany i dziś zaczynam nadrabiać spore zaległości. Mogę wstępnie powiedzieć, że współpraca Dominic-Cryer mi odpowiada. Dominic będzie raczej za opcją nieoficjalną. Sam będzie starał się zabezpieczyć sieć dość porządnie (niewykrywalna dla osób niepowołanych i tym podobne). Na razie jednak rzucam się na posty i staram się je jakoś pochłonąć, ale z tymi zaległościami to się zastanawiam od której strony zacząć.

Tak, Smitha też nie będzie raczej troszeczkę czasu. Będzie sobie fruwał i fruwał, ale jak chcecie, to możemy uznać, że mnie złapiecie.

W sumie i tak uprzedzę, że wybywam. Problem w tym, że pewnie uprzedzę na jakieś 20-30 min przed wyjazdem.

Niemniej Smith załatwia wszystko bardzo szybko, więc powinien się uwinąć i niedługo wrócić.

Jeśli jeszcze nie słyszeliście, to mam dla was link.
Właściwie to głównie dla MG i Anonima.

Zasłyszana w telewizji informacja:
Obamy i Miedwiediewa dyskretna rozmowa o tarczy | euronews, world news

Dmitrij zupełnie przypadkiem "zapomniał" wyłączyć mikrofon, żeby usunąć człowieka Izraela i Chin z Białego Domu. Tego typu informacje będą użyte w późniejszym terminie. Początkowo miały być komentowane na bieżąco, ale z punktu mając na uwadze ewentualne nieścisłości musimy tak zrobić, żeby tych nieścisłości nie było. Tylko wszystko i tyle.*


A tak nawiasem mówiąc miałem co innego napisać. Miałem nawet gotowy tekst dziś, ale dziś również napisałem nowy. Tamten wróci kiedyś.





*jeśli nie wiesz o co chodzi anonimowy internauto (lolz, jak kosmonauta tylko bez ćwiczeń fizycznych i nie wychodząc z pokoju) wpiszże w goglach "rejs krytyka"

Wygląda na to, ze nie dam rady dać w tym tygodniu odpiski dla wszystkich. Przepraszam Was, prawdopodobnie reszta wejdzie na serwer na początku przyszłego tygodnia.

Póki co, po poprzednich odpiskach - fragment dla Source'a. Jeszcze nie ostatni w tej rundzie.

Zanim napiszę resztę - proszę o określenie się. Dnia opisywanego w poście Amy wybiera się wieczorem na imprezę. Antonia, mimo deklaracji, tym razem nie pojedzie chyba - bo przecież z posta wynikło że jeździ i nie ma Jej cały dzień (jeśli jest inaczej, Asenat niech się odniesie).
Jeśli Amy zaprosiła jeszcze kogoś z Teamu - niech da znać, a Ci nie dadzą znać mi w komentarzach albo inaczej - czy wybierają się na imprezę czy nie.

Jeśli ktoś będzie bez określenia - uznam że został na wieczór w studio. Na pewno nie ma w nim Antonii (wyjazd lub impra), i Smitha (wyjazd). Jeśli ktoś jeszcze gdzieś wychodził - też proszę o deklarację.

To ważne - bo będą dwie odpiski - jedna dla tych co pojechali na imprę, druga dla tych co zostali. Plus "wyjazdy solowe" osobno.