Witaaaamy :D

Pewnie pozostali wybudzą się lada moment, ale chyba zdążymy jeszcze wymienić kilka słów na linii Koroniew-Fox i Cryer(?) jeśli będzie w stanie są wtrącić :)
doc Plan Główny?

Okej, więc tak: wiem, że spieprzyłem, jakby co. Po prostu byłem ostatnio bardzo zajęty i ogólnie spóźniałem się z odpowiedziami we wszystkich sesjach. (I nawet nie zauważyłem, że jest rozmowa z Cryerem na doku -- teraz oczywiście postaram się odpowiedzieć.).

Mam już napisaną większą część posta -- aż do przebudzenia. Resztę napiszę jutro, wrzucę pewnie około południa albo po południu. Mam nadzieję, że to nie problem. Nawiasem mówiąc, nie czytałem jeszcze w tej kolejce żadnych postów (poza tym Ekstraktora i chyba tym Architekta, nie pamiętam), wliczając posta Vivianne, więc zobaczymy, czy tam nie będzie jakichś gaf. Jak coś będzie wyglądało brzydko, to usunę, ale jeśli to będzie na przykład powtórzenie opisu czegoś, o czym już kto inny pisał, to zostawiam, nie warto ryzykować popsucia całego posta dla takiej rzeczy. Tak tylko ostrzegam.

Jak najbardziej,. nie ma co bać się powtórzeń - przy takiej szybkiej akcji to uważam, że właśnie fajnie jest obejrzeć ją z "kamer" paru postów pisanych z perspektywy różnych uczestników.



that's the spirit ;)

Rozmowa zresztą jest bardzo wskazana - po treningu właściwie najważniejsze to wyciągnąć odpowiednie wnioski. Jasne, gadajcie tam na górze na spokojnie ile wlezie (albo róbcie co tam chcecie innego) na DOKU - pewnie jeszcze zejdzie.
Chociażby i dlatego, że ja sam nie wiem czy dam radę dać posta w tym tygodniu, czy dopiero w następnym.

No dobra, napisałem posta -- nie jestem z niego bardzo zadowolony, ale musi być. Mam nadzieję, że dalej dam radę aktywniej grać, bo ostatni raz pisałem w sesji prawie dwa miesiące temu i już trochę nie czuję swojej postaci tak dobrze jak wtedy. Musiałem się zastanawiać, co by Cryer zrobił i tak dalej.

Jeśli chodzi o rozmowę w doku, to Cryer wróci do pomieszczenia i do niej dołączy. Na razie uciekł.

Tak jak przypuszczałem mam trochę napiętą sytuację czasowo - w związku z tym jeśli odpiska moja nie pojawi się jutro - to będzie raczej dopiero we wtorek.

Sorr...

Ale przynajmniej będziecie mieli czas się dogadać na doku :).

No dobra, Misiaczki.

Moja runda zakończona. Odpiski podzielone na dwie części.


TERMIN NA POSTY - 20.03.2013


Antonia -

normalnie jedziemy telenowelę.

Ekipa "na powierzchni":


Od was zależy rzecz jasna czy uznacie to za wystarczająco ważne by budzić Whitmana. Jeśli ktokolwiek tak zadecyduje a inni go nie zatrzymają - Sukin nie będzie oponować. Jeśli nie - telefon będzie dzwonił jeszcze natarczywie jakiś czas a potem nagle zamilknie.

To co w moim poście dorzuciłem Wam do doka, możecie kontynuować tam gadkę (łącznie z podejmowaniem akcji np. właśnie przejęcie inicjatywy w sprawie telefonu), albo operować od razu krótkimi postami z wypowiedziami/działaniem.



Ekipa "pod powierzchnią":

Dla tych, którzy jeszcze nie mają: MAPA TAKTYCZNA:

https://docs.google.com/file/d/0Bwr2...it?usp=sharing

f-g-h od 2 aż do 7 - to obszar zdewastowany przez wybuch (granat odłamkowy), walają się sprzęty i gruz, przebiegnięcie tamtędy będzie trudne i wolniejsze (albo nawet niemożliwe jeśli rzut źle pójdzie). Zejście do piwnic częściowo zawalone, ale możnaby próbować tam się dostać jakby co, ryzykowne.


Obecne położenia żywych w centrum dowodzenia:

Malcolm - na e2, za osłoną stołu (częściowo już wyfrunęły z niego radiostacje na sufit). Broń w ręku - MP5, sprawna. Granaty i zawierająca części metalowe Beretta wyfrunęły.

Miranda i Will. - na h3. Na h3 stoi obecnie pionowo stalowa drabina, której jeden koniec ginie na dole w szybie, a drugi tkwi przy suficie. Miranda wisi na jednej ręce wyżej, blisko sufitu. Drugą rękę ma wolną - Berettę jej wyrwało. Nie ma więc broni - najbliższa broń która nie jest przyklejona do sufitu to MP5 po Ruhlerze - leży ona na podłodze na h6, między flakami Chrisa.
Zaraz pod Mirandą na drabinie wisi Will - obiema rękami póki co trzyma szczeble, na szyi wisi mu jego MP5.

Komendant - Mark - znajduje się za osłoną na c8. Ma pistolet z tworzyw sztucznych.
Oprócz niego zostało trzech żywych jego kiziorów. Chowają się za osłoną stołu - odpowiednio na a8, b8, a7. Obecnie tylko jeden jest uzbrojony - ma broń krótką z tworzywa. Inni mogą walczyć wręcz lub zdobyć inną broń. Gdzieś obok stołu leży truchło Amy.

Oślepienie minęło, wszyscy już się widzą. Ci którzy nie mieli zatyczek nadal mają pewne minusy, bo są oszołomieni hukiem i niedosłyszą. Wszyscy obecni zaczynają równo w rundzie którą właśnie gramy.

Czekam na deklaracje Państwa działań. Nowe rozdanie rzutów na inicjatywę rozstrzygnie, kto będzie przed kim.

Przy deklaracjach i ruchach weźcie pod uwagę, że siła magnesu nadal rośnie. Ściany zaczynają pękać. Obydwoje drzwi stoją otworem (sztaby które je blokowały właśnie odfrunęły). To wszystkie prostokąty pod ścianami to wielkie szafy - większość stalowe, więc weźcie pod uwagę że właśnie zaczynają latać nad głowami ku sufitowi i jeśli wasze tory ruchu się przetną możecie oberwać.

Zapraszam do finałowej sceny. :)


TERMIN NA POSTY - 20.03.2013

Po przeczytaniu posta ciśnie mi się jedno słowo oddające to co myślę o obecnej sytuacji: Rzeźnia.

Muszę przemyśleć następny ruch Willa :)

Co do Willa stawiam na kreatywność :)


Co do drabiny. Przecież była drewniana ... Kto przy niej majstrował???

Robię wg wskazań Architekta, które otrzymałem na PW.

Post #346

"Trwało to jednak chwilę, a teraz pod ich stopami była ciemność, i tylko początek wyłaniającej się z niej stalowej solidnej drabiny. "

"Tunel kończył się tak jak zaczynał, bez ozdób, twardą ścianą i idącym w górę szybem. Stalowa drabinka czekała na nich. "
tamże

Drabina zamieszczona przez Ekstraktora na fotosie też na drewnianą nie wygląda. Proszę zwrócić łaskawie uwagę na część którą opiera się na ziemi. Wygląda to na przerdzewienia...

True ... na zdjęciu są jakby dwie ... metalowa pod drewnianą.