Co do sesji, pewnie decyzja SWAT-a będzie pełniejsza, jeśli padnie po deklaracji Boreiro.

Co do ogólnychj rozwazań nt. uniwersum GS to sobie pomyślałem że jednak te neutrino pole Gaussa jest bardzo sc-fi niczym warp ze Star Treka. Pomysł powstał w czasie gdy przez błąd naukowcy stwierdzili, że jest coś szybszego od fotonu.

I nie wiem czy w przyszłości w innych sesjach zmienić na coś bardziej realnego? Z czego zakrzywianie czasoprzestrzeni jest IMO oklepane ;p Więc pomyślałem, że można byłoby zajrzeć do fizyki kwantowej. Na przykład kwestia elektronu, który jako fala interferuje sam ze sobą, co jest zagwozdką dla fizyki ogólnej, a czymś normalnym w fizyce kwantowej (która traktuje prawdopodobieństwo występowania czegoś lub czegoś innego w oparciu o losowość, jako coś normalnego :) ).
Można byłoby w tym momencie pofantazjować - okazałoby się że elektron nie interferuje sam ze sobą, lecz z... innym elektronem, z tym że we wszechświecie równoległym :) Ciemna materia służyłaby jako łącznik. Więc miast "bram Gaussa" byłyby bramy które wiążą elektrony z dwóch różnych miejsc wszechświatów równoległych, po czym przy użyciu ciemnej materii można w ten sposób połączyć dwa obiekty z dwóch różnych miejsc w kosmosie. Żeby łatwo nie było, wymagałoby to pozostawienia "znacznika" w określonym miejscu, do którego można byłoby się przemieścić po związaniu elektronów z jego okolicy wszechświata równoległego, z miejscem gdzie znajdowałby się aktualnie generator.

Chyba żeby zostać przy tym neutrino polu? ;)

Wybaczcie za brak obrazków w ostatnich postach, ale to wina iż padła stronka fotozrzut.pl, na której serwer wrzucałem obrazy. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe, ale jeśli nie, to przynajmniej te ostatnie postaram się wrzucić w posty ponownie.

Ok, post jest. Trochę się naprodukowałem, ale przecież takie spotkanie Malachiusa i Thompsona ze znajomym typem nie powinno być zamknięte w paru zdaniach? :)

Anyway, trochę przeciągam akcję w barze, wiem. Chcę dograć wszystkich w czasie, ale mam nadzieję że taka dziwna relacja między Bobem i Jo-Ann nada całej sprawie pikanterii :) Chciałbym abyś Pinn dał jakiś fajny utwór do posta, o ile zgodzisz się zatańczyć z gliniarzem :)

No a Nakamura musi sobie poradzić z nieciekawą sytuacją w slumsach, skąd próbuje wynieść bardzo chodliwy towar. Chodliwy, bo lubi zmieniać właścicieli... :)

Zgłaszam nieścisłość. W poprzednim poście Jo-Ann została przedstawiona jako Jolie a Zoja jako Laura :razz:

Aj, już to zmieniam :P

Done. Gratki za spostrzegawczość ;)

Spoko :) Post już jest , bo jak zawsze nie lubię zwlekać. Mam nadzieję , że uchwyciłem atmosferę o jaką prosiłeś a kawałek wrzucony strasznie chodzi mi już po głowie. Znów Jo-Ann robi się imprezowa. Już trzy razy w czasie mojej gry jest w klubie , tym razem mam nadzieję obędzie się bez strzelaniny :D

Mój post wieczorem

SWAT - zmień nieco post, bo jest pewna nieścisłość. Scott i Jamie stoją, ale Scott trzyma pilota za szyję stojąc za nim. Przykłada mu nóż do gardła. Jednakże nie musisz zmieniać zamiaru, bo oponent stoi w zasadzie do Ciebie plecami i możesz go zdjąć. Bo jak rozumiem, walisz do niego bez pytania?

Zaiste, bez żadnych ceregieli.