No, Kutak już wrócił- za kilka chwil odpiszę, tylko dokończe czytać wasze czyny;). Swoją drogą Specnaz mógł się poprostu zająć zbrojeniami Pałacu, więc w miare logicznie możemy to rozwiązać...

Ave Kutak
Spoko, możesz po prostu opisac co robiłeś, a ja wymyślę jakies niespodzianki podczas powrotu do bazy :D

Pozdr

Ołć, zaczyna się robić mniej przyjemnie;). Kamel- nie obrazisz się, że przyspieszyłem ten moment i zadecydowałem, że Tower wchodzi do tego pokoju? Bo decyzja średnio istotna, a przyspieszy akcje;).

nie, ale zepsułeś atmosferę :]

W moim stylu, nie martw się;). A wypowiedź Pikawy zajechała "Ojcem Chrzestnym", nie? Pikawa don Corleone wkracza do akcji... Swoją drogą mam już nawet pomysł co sie będzie działo, gdy Tower wypieprzy mnie na zbitą "buzię" z gangu;).

spoko, a czy jednak dało by rade by ta rozmowe cały gang słyszał???

Nie sądzisz, że załatwianie takich interesów lepiej obdywa się w samotności? Może poprzestańmy na takiej ugodzie, panie Tower, będzie łatwiej...

hehehe ja tu rulezuje, rozmowę słyszy gang. Tower wie , co robi :)

No noo chłopaki, ciśnienie podnieśliście :)

Tylko się nie pozabijać:)

Inna sprawa, zastanawiam się nad zaproponowaniem komuś gry w naszej sesji, bo Diabolique chyba na dobre wypadł :(

Pozdr

Heh, pojedynek na słowa zakończony. Ale pewnie do sprzeczek dojdzie- bo Pikawa i Tower to dwa odmienne, mocne charaktery- obydwoje pchają się ku władzy ale inaczej to wszystko postrzegają. Czyli- idąc wzorem Pinky'ego i Mózga (klasyka ;) ) Pikawa opanuje świat innej nocy;).

No wiesz, ale kto jest Pinky?:D:D

Punkt dla panów... te emocje, to życie... Jak tak się Was da podkręcić przeciw wspólnemu wrogowi, będą super emocje.

Pozdr