Ja bym nawet bez tego wklejania przyklejania etc pierdu pierdu para buch... bo i tak już jest zamęt. Zostawicie to MG do ogarnięcia jak byście zauważyli ja się tego nie tykam... mógłbym, korci, mam nawet na to ochotę, ale nie, nie robię tego bo będzie jeszcze większy burdel niż jest. Przyjdzie MG, będziemy wiedzieć o co chodzi, na teraz robię nic. Prawdę mówiąc nie jest tak źle jak mogłoby być, ale to nic nie warty szczegół jest.

Aschaar po zdjęciu. Zamętu by nie było gdybyś się obudził i po rozmawiał już na początku, a nie protestował bo mnie nie trawisz. Ale jakoś to na prostuje nie obrażając twojej postaci.

? Napisałbym to każdemu graczowi. RPG jest grą kooperacyjną jakby na to nie patreć. Nieoochlebiaj wiec sobie. Jak chcesz grać jakiegoś side to spoko - droga wolna alw ja nie poswiece swojej postaci bo ty grasz głupio.

Nasty, wyjaśnijmy sobie coś:

1. Na jakiej podstawie twierdzisz, że Ciebie nie trawie? Nie mam zielonego pojęcia i uwierz mi mylisz się. Nie znam Cię na tyle by Ciebie "nie trawić". Mogę nawet śmiało powiedzieć, że Ciebie lubię. Zresztą, nie pakowałbym się w sesję u kogoś i z kimś jeżelibym tej osoby nie trawił, więc dlaczego miałbym Ciebie "nie trawić"? To jest coś czego nie potrafię zrozumieć.. Chyba, że wiesz o czymś czego ja nie wiem, wtedy z chęcią wysłucham.
2. Czasami życie prywatne zajmuje trochę czasu i nie ma możliwości odpisać w luźno pojętym "terminie". Obecność na forum nie znaczy zdolność do pisania odpisu. Często robię parę rzeczy na raz, zostawiam lapa, wracam za parę minut i już zdąży mnie wylogować. Czasami nie ma możliwości pisać w ten sam dzień chociaż staram się według zasady im "kiedy jest czas należy to zrobić, bo potem może go nie być". No, i był długi weekend majowy, czy muszę mówić więcej?
3. Teraz jestem trochę cięty, ponieważ mam wrażenie "Deja vu". Wtedy tylko machnąłem ręką i powiedziałem sobie "Meh, wyklaruje się", tutaj to tak nie zadziałało. Mój błąd, może. Jeżeli kogoś uraziłem: przepraszam, ale sam nie oczekuje żadnych, bo i za co?
4. Nie mam zielonego pojęcia o co Tobie Nasty chodzi z 'prostowaniem bez obrażania postaci'. Czy prostowanie postu w sesjach musi się równać obrażaniu postaci czy jak? Czy miałaś coś innego na myśli, a czego nie potrafię na tą chwilę zrozumieć? Zakładam taką możliwość. Urazy nie żywię.

Nasty... no, i powiem szczerze zbiłaś mnie z tropu tym "Aschaar po zdjęciu". To było do Aschaar'a, tak? :?

Mam nadzieję, że wyjaśnimy to sobie szybko. Nie lubię takich... niesnasek. Z doświadczenia wiem, że takie cyrki odchodzą gdy ktoś, lub kilka osób ma gorszy dzień. Może i tu miała miejsce taka sytuacja? Mam nadzieję.. :neutral:

PS. Przeczytaj swojego pierwszego posta? Co tam robisz? Budzisz kogoś? Chcesz rozmawiać może? NIE. Zapieprzasz cały sprzet i gdzies lecisz z akcja... nie czekajac na innych. Dajesz komus szanse na rozmowe? Moze w docu?

Tak to wyglada z mojej perspektywy.

To ty przeczytaj jeszcze raz mój pierwszy post. Wróciłam do kapsuły do środka. Ale spoko zaraz będziesz mógł zagrać po swojemu i dalej obrażać moją postać.

Broń którą zabrałam to pistolet i jeden karabin. Baterie od protez są inne i nie pasują do broni - chyba? Chyba że inaczej zdecyduje MG. Moje baterie są odnawialne po dłuższym czasie niezużywania dalej. Może te z broni też? Co ty na to MG ?

Sprawe pasowania barerii chyba mamy rozwiązaną...

Gdzieś w komwntarzach jest wsoinnienie o zużyciu barerii wiec samoładowańe raczej nie wchodzi w rachube. Ale niech wypowie sie mg.

O reszcie nie bede sie wypowiadał bo szkoda klawiatury. Nie musze kogoś lubić aby z nim grać. Szanuje wsoołgraczy i wymagam szacunku dosiebie. Jak pisałem uważam RPGi za gry kooperacyjne.

Więc gramy Aschaar. Czekam nadal na decyzje z bateriami bo moje są odnawialne. Więc może jednak MG da nam też i takie w broni.


Dhratlach - to nie do ciebie. To było do Aschaar-a. Jak mogłeś pomyśleć że na ciebie zła jestem.

Nasty, słońce ty moje, to wina Aschaar'a, tylko, że przez sen to robił to jeszcze o tym nie wie. ;)

Ty, adwokat... jakby ci to powiedzieć... :fuck:

Czekam na jakies upgrade swiata by mg, aby bylo wiadomo jaka mamy technike i czym dysponujemy. A potem jakas kooperacje w dialogach, bo wrzucanie po kwestii na zasadzie kto pierwszy ten lepszy jest po prostu durne i taka sesja mi po prostu nie odpowiada. To miał byc storytelling, nie wyscigi...