Świadomość tego, że nie tylko ja jestem zielony w systemie dodaje otuchy i radosnej energii. Wszyscy zieloni świata! Penny! Łączmy się! :D

Będzie dobrze. W końcu macie spory zapas załogantów, nawet jak natracicie paręset przez błędy początkujących, to kto by tam takie ułamki liczył :D

TomBurgle
Wybacz, wszędzie tam, gdzie napisałem Halo, miała być oczywiście Twoja postać, czyli Echo. Sam nie wiem, czemu to pomieszałem, już poprawione :)

I tak, jakby się ktoś się tematem interesował i zastanawiał, to Hellblade'y są w standardzie jednostkami floty Chaosu. Ale Trask lubi śmiałe, niestandardowe rozwiązania, szczególnie jeśli da się w ten sposób zaoszczędzić. Jednostki skradzione zostały z chaośniczej stoczni jeszcze zanim przeszły serię plugawiących je rytuałów. Potem dla pewności zostały jeszcze oczyszczone rytualnie przez Semiramidiusa. Więc macie dość wyjątkowe pojazdy.

Yeey...? Mam nadzieję, że nie wyskoczy na nas nic spaczonego z tych Hellbladów?

O, to w końcu on ma na imię Echo? A nie Halo? Muszę zmienić w poście. :)

Służą już od jakichś 30tu lat, więc co miało wyskoczyć, już wyskoczyło :) Co nie znaczy, że co bardziej religijni piloci nie czują się w nich nieswojo.

Niestety, zgodnie z kanonem, Imperium nie ma za bardzo prawdziwie lekkiego myśliwca, a że według materiałów o Rogue Traderach co bardziej śmiali z nich lubują się w przejmowaniu i wykorzystywaniu wszystkiego co się da, łącznie z technologią nawet najbardziej plugawych xenos, to stwierdziłem, że będzie pasowało. Poza tym po prostu fajnie wyglądają :)

Nie wiem, co mnie napadło z tym Halo, tak to jest, jak się piszę posta po północy. Mam nadzieję, że Tom zauważył błąd i nie czeka nadal na fragment dla siebie :)

Czołem! Już od startu widzę że jest tempo i chęć.
Coby nasze dzieci sławnych rodziców miały!

Mały lag z mojej strony, dalej powinno być lepiej.
Tadeus: nawet nie wiesz ile się nakombinowałem skąd wziął się ten Halo. Czy nagle dostałem tajną tożsamość? Nazwa jednostki? Artefakty Xeno z dalekich rubieży? A tu po prostu pisałeś o barce transportowej. Nuuda.
Zauważyłem bardzo szybko i poprawiłem na pasku ;p

A Hellblade...prosto z stoczni Chaosu? OK, chyba zmieniłem zdanie na temat tego co będzie pierwsze do wymiany.

Penny: Co robisz poza skrzydłem logistycznym? Tak co ustalimy startowe strefy wpływów ;)

Drodzy piloci,

Rozumiem, że nikt nie wykupił/nie wykupuje poniższego?

A i co do dwóch pistoletów, bo widzę, że niektórzy kupili. W tej uproszczonej mechanice niestety nie dają nic poza tym, że ma się dwa pełne magazynki pocisków do wystrzelania przed koniecznością przeładowania :)

Co do Hellblade'ów to dla Rogue Tradera są idealne:
1. Same z siebie są trofeum zdobytym na wrogach
2. Były za darmo
3. Nikt inny na dzielni nie może się takimi pochwalić
4. Wkurzają Ministorum na tyle, by pokazać, kto tu jest panem, ale nie aż na tyle by uruchomić inkwizycję.

nie przyjrzałam się jeszcze ekwipowi, tak szczerze mówiąc... zrobię to jutro rano, aczkolwiek to co pokazujesz jest kuszące :P może się skuszę

TomBurgle: jako że jestem nowicjuszem powiem, że skrzydło logistyczne (rozumiem, że pojazdy naziemne też w to wchodzą) i sprawy typu co gdzie leży w ładowniach mi wystarczy. Aczkolwiek nie znam się, ale wydaje mi się, że nic więcej do podziału nie zostaje. :P

A dostawy amunicji? Planowanie remontów pojazdów? Pozyskiwanie rekrutów? Zarządzanie kadrami?
Albo od bardziej prestiżowej strony: zapasy dla całego okrętu, formalizowanie zakupów przy dokowaniu.
Nie mamy wśród graczy seneszala, więc można mu dziabnąć nieco z poletka. Po prostu rzuć wskazówką gdzie cię szukać jeżeli akurat nie latasz ;)

Okej, przedstawiłeś ciekawe konkrety. Przedstawię teraz propozycję (nie do odrzucenia ;) ): Faye może się zająć remontami, finalizowaniem transakcji i zarządzaniem kadrą, ale rekrutacją powinniśmy się zająć wspólnie bo to są moi i twoi ludzie. Ty się zajmiesz szkoleniem tych rekrutów, dostawami i całą resztą. Więc Faye można złapać w stoczni remontowej :-P

Edit: Widzę, że dziś na mnie padła klątwa przekręcania imion.:P

Hah! No cóż. Widać jednak, że mój umysł nie robi tego całkiem bez logiki, w końcu Hayes, to jakby nie było, znacznie wydajniejsza i zgrabniejsza forma niż Faye Harris, a i wiele liter się zgadza :D

Tam pisałaś chyba na początku, że rzuty nie poszły (albo mi się wydawało). Więc dla pewności ogłaszam, że Faye wyszły same sukcesy i przedarła się do wnętrza pola bez uszkodzeń transportowca (choć znacznie wolniej i mniej efektownie niż dużo szybszy myśliwiec Echo :P).