lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Science-Fiction (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/)
-   -   [Komentarze] CyberPunk2020 - 101 kilometr [+18] (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/14269-komentarze-cyberpunk2020-101-kilometr-18-a.html)

rudaad 30-05-2014 18:18

[Komentarze] CyberPunk2020 - 101 kilometr [+18]
 
Witam serdecznie wszystkich moich odważnych graczy :)

Temat komentarzy do sesji służy do... komentowania sesji, zadawania pytań z nią związanych oraz zgłaszania wszelkiej maści uwag.

Na początek moje własne uwagi i prośba:

Gdy sesja już się rozpocznie bardzo proszę używać następującej formy wypowiedzi:

- Wypowiedzi postaci, wygłaszane na głos lub po cichu.
- "Myśli postaci, niewypowiadane na głos."
- Wydra, Cierep, Pająk, Kałamarnica - jeśli w treści postów sesyjnych będziecie mówić do jakiejś postaci, o postaci lub pokrewne, bardzo proszę używać bolda.

Co więcej... macie tutaj moi drodzy: tydzień czasu na ustalenie szczegółów pomiędzy swoimi postaciami. Możecie opisywać ich wygląd, stosunek do innych postaci, emocje, kontakty, potrzeby lub osiągnięcia - wszystko dozwolone. Ja mam własny pomysł na powiązanie was w gang, ale jeśli znajdziecie lepszy może na niego przystanę.

Dodatkowo w miarę tego jak spójną grupę wspólnie stworzycie będą pojawiać się obiecane bonusy. Na dobry start dostaniecie Durendala ode mnie, który wystąpi jako gracz/npc i będzie wam pomagał. ;)

Pozdrawiam i co obiecałam zrobić w PW na pewno zrobię, ale pewnie wieczorem.

Proxy 30-05-2014 19:27

Yay!

Ruda, a może od razu zdradzisz jakie masz plany? Będziemy bazowali na tym, skoro jest to startowa propozycja. Dopiero ew. rzucimy propozycję? Albo będzie to na tyle fajne, że zmieniać nie będziemy chcieli? :)

rudaad 30-05-2014 19:56

Dzisiaj, obiecuję dam wam znać co ja wykoncypowałam, jak tylko ogarnę resztę.

Słuchajcie zupełnie tak schematycznie: Wydra, Pająk, Kałamarnica są z tego samego osiedla - znali się i bawili jako dzieci takie 4-6 letnie. Zupełnie tego nie pamiętacie, może poza tym, że trochę łatwiej jest wam sobie nawzajem zaufać. Potem Wydra i pająk trafili do tego samego poprawczaka, tam się poznali lepiej. Pająk miał krótszą odsiadkę i zaczął ją wcześniej, więc może z rok - 1,5 roku spędziliście razem, o ile się od siebie całkowicie nie odseparowaliście. Chłopaki z zakładu wyszli, czy nawiązali kontakt czy nie - wasza sprawa. W waszej okolicy pojawił się ktoś nowy, inny, tak samo zagubiony w całkowicie nieznanej sytuacji życiowej jak reszta - Dimitrii Kid (Durendal). To samo tyczy się Kałamarnicy po wypadku... Nie odnajduje się w żadnej ze starych sytuacji życiowych, ale ten nowy was jakoś zebrał do kupy. Jakoś tak zostało, dograliście się. Mieszkacie razem. I tu niespodzianka Cierep została do was wysłana, skonfiskowano wam całą broń, dostaliście dużo w zamian... Zasadniczo "prawie" wszystko co chcieliście lub o czym zamarzyliście. Macie za zadanie udawać przed nią szczęśliwą rodzinę. Dać jej dobre wzorce gówniarzy w waszym wieku. Oczywiście nikt was nie wyszorował i nie ubrał ładnie, ale macie robić co w waszej mocy żeby dziewczyna czuła się "normalnie". Macie jej stworzyć pozory.

I jeszcze, będziecie wyspecjalizowaną grupą, ale o tym jutro.

Brilchan 31-05-2014 00:45

Hejka cieszę się że będziemy wspólnie grać :)

Co do konceptu na gang to mi to w sumie pasuje, bo chciałem żeby Kałamarnica był z nieco lepszej dzielnicy (tak o szczebelek wyżej, że niby rodzina się przeprowadziła jak miał te 6 lat i się kontakt urwał), ale po wypadku zbiedniali i wrócili na stare śmieci.

wrzucę parę słów wstępnie o postaci co inni BNi na jego temat wiedzą
Imię Grigorij Iwanowicz 17 lat

Mam taki koncept postaci (mówiąc pokrótce) bardzo ciężko pracował żeby zdobyć zawód technika chemicznego i podczas praktyk doszło do wycieku, który wypalił mu oczy i poparzył skórę.

Nikt nie chcę mu dać porządnej roboty, bo stać go było tylko na szwankujące stare implanty, które wyglądają jakby ktoś wsadził dwie miniaturowe lampki neonowe w oczodoły.

Twarz + spora część klatki piersiowej wygląda jak kawał surowego mięcha żeby nie straszyć ludzi i chronić wrażliwą skórę twarzy Grigorij nosi, na co dzień zepsutą maskę przeciwgazową, Ustnik jest urwany, więc nie zniekształca za bardzo mowy i osłonki na oczy trzeba było przedziurawić żeby się jego żałosne implanty oczu zmieściły.

Pomyślałem, że awatar ciężko poparzonego człowieka byłby trochę w złym smaku, jeżeli użyłbym jakiegoś zdjęcia z Internetu, i dochodzi jeszcze problem implantów a nie mam kasy żeby ktoś mi robił rysunki do sesji.

Więc wpadłem na pomysł żeby nikomu koszmarów nie robić awatarem pewnie będzie maska przeciwgazowa z czerwonymi oczami widziałem takiego Arta do gry



Doszedł do wniosku, że nie po to tyle się uczył żeby teraz składać szczotki w szopie z upośledzonymi, więc zaczął wykorzystywać swoje umiejętności komputerowe żeby zostać netrunnerem do wynajęcia. Nie wiem jak wygląda sytuacja rencistów w neo-rosji, ale pomyślałem, że mogliby mu w ogóle odmówić zapomogi w myśl zasady "bez pracy nie ma kołaczy".

To jak dobry jest to możemy jeszcze ustalić wydaje mi się że lepiej by było jakby był początkujący, może nie ma nawet wtyczki tylko korzysta analogowo z komputera skręconego ze śmieci ? Jest w miarę obeznany z programami ale używał kompa głównie do nauki i nie musiał jakoś bardzo hakować. Możemy dostosować jego poziom zaawansowania do potrzeb sesji

Chłopak bardzo chcę pomóc swojej matce, która też jest chora, ale potrzebował się wyrwać z domu, bo nie dał rady znieść współczucia i żalu, jaki widział w jej oczach każdego dnia. Myślałem żeby spotkał resztę ekipy, kiedy zrobił sobie spacer po startych śmieciach i zaczął spędzać z nimi coraz więcej czasu, bo nie traktowali go jak kaleki tylko normalnego faceta i dlatego trzyma się gangu. Ma trochę kompleksy na punkcie swojego wyglądu, ale stara się tego nie okazywać, na co dzień.

Jego ksywa wzięła się stąd, że ktoś z ekipy zamiast okazywać obrzydzenie, kiedy w końcu pokazał swoją twarz po prostu się roześmiał i powiedział, że jego gęba kojarzy się z wielką kałamarnicą. Iwanowiczowi bardzo się ten pomysł spodobał i pierwszą zarobioną kasę wydał na pokrycie skóry nietkniętego tyłu głowy tatuażem łba i macek kałamarnicy jest on tak narysowany, że wygląda to tak jakby twarz chłopaka była pyskiem morskiego stwora nawet kolor dobrał pod odcień blizn i wścieka się, kiedy oparzenia zmieniają barwę i psują efekt: P wtedy zbiera kasę na nowe wypełnienie rysunku kolejnym odcieniem.

Pomysł wziąłem stąd, że widziałem kiedyś Japoński plakat z czasów wojen Japońsko - Rosyjskich gdzie Carska Rosja była przedstawiona, jako czerwona kałamarnica wyciągająca swoje macki po kraj kwitnącej wiśni. I pomyślałem, że tą analogie można by fajnie użyć do sieci, że niby haker wyciągający swe programy-macki i zagarniający dane:)

Poglądy jest, neo- marksistą od czasu do czasu gada sobie, że Państwo jest nieuczciwe, odeszło od zasad prawdziwego komunizmu. Że jego wypadek zdarzył się, dlatego że Liberalna swołocz kontrrewolucyjna oszczędza na zdrowiu i bezpieczeństwie pracowników, próbuje was namawiać do wzniecenia powstania od czasu do czasu, co kończy się zwykle na tym, że ktoś karzę mu się przymknąć xD

Potem jeszcze coś dopiszę ale wydaje mi się że na początek starczy :)

Fantomeks 31-05-2014 02:03

Też się przywitam. Cześć i czołem.

Z niesamowitą wręcz przyjemnością chciałbym przedstawić państwu Jeża Pająka. Jeżu Pająku, przywitaj się ładnie. Git. Ksywka nie wzięła się znikąd: chudy jak Pająk, kolce jeża na głowie... No, wszystko jasne. Tak samo jak to, że tych dwóch członów się nie rozdziela. Jeż Pająk jest Jeżem Pająkiem i koniec. W innym wypadku albo zwróci uwagę, albo zignoruje.
Na ulicy nazywają go również Doktorem Crackiem, a to ze względu na profesję, jaką się pała. Otóż nasz drogi Ału produkuje narkotyki, różnego rodzaju. Można też się do niego po imieniu zwracać, też zareaguje.

Jeż Pająk to postać... No, jedyna w swoim rodzaju. Jak chodzi przyćpany, zdarza mu się gadać od rzeczy. Zamyka się w swoim laboratorium, robiąc nie wiadomo co. Wyskakuje z pomysłami od czapy, rozmawiając z niewidzialnymi grzybami, czy szukając podsłuchów we wszystkim, co wpadnie mu w ręce. Zwykle jednak zachowuje się w miarę normalnie. Ot typowe zachowanie kogoś, kto własne wyroby testuje na sobie.

Ogólnie w grupę pełni funkcję gościa od narkotyków, a od biedy również medyka, bo i na tym się zna. Taki trochę technik medyczny, chociaż bardzo, bardzo ukierunkowany.

Ału Iljich Bruznicew, bo tak brzmi pełne miano naszego kolegi, od zawsze miał problemy z narkotykami. Uciekał z domu, eksperymentował i kradł, aż wreszcie go złapali i umieścili w Bardachu. Tutaj zakumplował się z jednym takim chemikiem, z którym miał prostą umowę: chemik robi chemię ze wszystkiego, co ma pod ręką, Ału to sprzedaje. Miał tutaj jakiś konflikt z tutejszymi, z którymi ludzie raczej konfliktów unikają. Szczegółów nie znacie, ale konflikt zakończył się dość szybko, gdy tamtym wydarzył się drobny wypadek z narkotykami, o czym Jeż Pająk nie miał najmniejszego pojęcia. W końcu z poprawczaka wyszedł, ale z dawnego życia raczej nie zrezygnował. Tyle tylko, że aż tak się w napady nie bawi. I tutaj zaczyna się jego przygoda z gangiem, w którym jest też Wydra, z którym to zakumplował się jeszcze w pierdlu.

Tatuaż na piersi. Oczy. Zapytany o niego Ału odpowiada, że kiedyś miał wrażenie, że jest infiltrowany przez rząd Stanów Zjednoczonych, którzy chcieli odzyskać z jego głowy ważne informacje państwowe. Nie żeby się jakoś z tatuażem afiszował.

Skąd się wziął koncept mojej postaci? To bardzo, bardzo przerobiona miejska legenda o Czarnej Wołdze, którą jeździł taki pan, który porywał ludzi i wycinał im narządy na handel. To był Jeż Pająk Alfa, ale to by było niesamowite przegięcie, gdyby gówniarz został ulicznym chirurgiem. Więc tu przyciąłem, tam podciąłem i jest Jeż Pająk 1.0.

@Brilchan, Kalmar musi poznać dziewczynę Ału. Nie dość, że netrunnerka, to jeszcze Lenina do poduszki czyta. :D

Brilchan 31-05-2014 02:33

FantomeksBrzmi super, moja postać się trochę na chemii wyznaje nie żeby był jakiś tam super geniusz ale na poziomie bardzo ambitnego ucznia technikum z ukierunkowaniem na pracownika zakładów chemicznych więc od biedy może Jeżowi jakieś półprodukty oczyścić czy brudną bombę zrobić (bo marzą mu się zamachy bombowe na imperialistów jak za starych dobrych czasów :D )

Ale kategorycznie odmawia brania czy sporządzania gotowych prochów nie wtrąca się w to co kto robi nikomu nie będzie prawił morałów bo uważa że każdy jest panem samego siebie. Z chęcią coś tam koledze podpowie, oczyści czy zamiesza w probówce jak go poproszą bo ogólnie jest uczynna istota z natury ale całości produktu nie sporządzi bo taką sobie granice postawił i kropka. Nie da się go w żaden sposób przekonać do zmiany zdania

Cytat:

Brilchan, Kalmar musi poznać dziewczynę Ału. Nie dość, że netrunnerka, to jeszcze Lenina do poduszki czyta.
Pomysł fajny ale Grigorij na razie zmaga się z kompleksami:

" "żadna dziewczyna nie zechcę gościa, który ma mordę jak surowy kotlet schabowy i kretyńskie czerwone implanty jak denka od butelek”"

Może się przełamię w trakcie sesji :) jak na razie nawet wśród swoich nie bardzo lubi zdejmować maskę

Fantomeks 31-05-2014 02:59

Jeż Pająk raczej nie jest człowiekiem, który lubi, gdy inni plątają mu się pod nogami, gdy łapie tryb szalonego naukowca. Przynajmniej takie miałem założenie na początku, gdy obstawiałem, że szanowni współgracze pójdą raczej w postacie walczące.

Ewentualnie Ału może Kałamarnicę traktować jako swojego dzielnego asystenta, zwracając się doń per "Igorku". Bo jako władca laboratoryjnego królestwa raczej nie dopuści chłopaka jako współproducenta.

Cytat:

Pomysł fajny ale Grigorij na razie zmaga się z kompleksami:

" "żadna dziewczyna nie zechcę gościa, który ma mordę jak surowy kotlet schabowy i kretyńskie czerwone implanty jak denka od butelek”"

Może się przełamię w trakcie sesji jak na razie nawet wśród swoich nie bardzo lubi zdejmować maskę
Możesz być pewien, że się przełamiesz. Już ja się o to postaram :v

Brilchan 31-05-2014 03:29

Cytat:

Napisał Fantomeks (Post 500145)
Jeż Pająk raczej nie jest człowiekiem, który lubi, gdy inni plątają mu się pod nogami, gdy łapie tryb szalonego naukowca. (...)

Ewentualnie Ału może Kałamarnicę traktować jako swojego dzielnego asystenta, zwracając się doń per "Igorku". Bo jako władca laboratoryjnego królestwa raczej nie dopuści chłopaka jako współproducenta.

Spoko Kałamarnica lubi być przydatny zrobi to o co się go poprosi kiedy się go poprosi i nie będzie się narzucał :) po prostu od najmłodszych lat przyzwyczaił się do ciężkiej pracy i ma potrzebę bycia użytecznym xD

Cytat:

Możesz być pewien, że się przełamiesz. Już ja się o to postaram :v
Heheh oki :D

Proxy 31-05-2014 03:35

Kurde, tak czytam i czytam... I w sumie się zastanawiam, czyby opisu swojej postaci nie wrzucić do części fabularnej. Jako jednego z questów, by Cierep poznać i dowiedzieć się co to w ogóle za człowiek. Nawet by samo jej pojawienie się rozegrać przez parę początkowych postów.

Co wy na to?

Brilchan 31-05-2014 05:07

Ja nie mam nic przeciwko może być ciekawy pomysł :) generalnie lepiej mi idzie odpisywanie w sesjach niż pisanie dokładnej historii można by prolog urządzić


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:27.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172