O! A właśnie męczyłem się, żeby wymyślić coś zgrabniejszego, bo coś mi nie grało w tej Cyberonce :) A Dronka faktycznie brzmi trochę lepiej. "Cała mafia kupuje w Dronce!" :)

Dodawanie przedrostka cyber- do wszystkiego grając w Cyberpunka wydaje się na swój sposób naturalne, ale co za dużo to nie zdrowo. Pamiętajcie, że to bliska przyszłość i taki cyberpunk w wersji light. ;)

No to ruszamy dalej. Rozgrywanie scen na docu chciałbym zakończyć mniej więcej do końca przyszłego tygodnia, po czym będzie jeszcze parę dni na wrzucenie postów.
Kogo trzeba będzie poganiać będę poganiał, ale ustąpiły upaly, więc powinno się lepiej pisać. :)

Baczy --> Translator umożliwia nie tylko rozumienie azerskiego, ale również mówienie w tym (lub dowolnym innym zaprogramowanym) języku, poprzez głośnik holokularów (w praktyce tu tłumaczył będzie na bieżąco Dorian, który mówi głosem niemal identycznym co Modest).

Pipboy --> Jeśli Paweł zdecyduje się rzucić granatem EMP będę rzucał kośćmi. Jest szansa, że uda mu się trafić tak, żeby jego elektronika nie oberwała rykoszetem, ale ryzyko jest spore.

Merill --> Pisałem tu wcześniej, że z auta będzie niewiele widać. Jerzy ogarnia własnymi oczami przedpole restauracji, ale nie sam ogródek i wnętrze. Rude włosy Idy migną mu od czasu do czasu między roślinnością i tyle. Poza tym jest skazany na obraz z kamer bionicznego kota.

Wilczy --> Siodło jest na motorze, na parkingu przed Dworcem Centralnym, jakieś 100 metrów od całego zamieszania i 50 metrów od najbliższego zejścia do przejścia podziemnego.

Merill -> na wczorajszej odprawie Babiarz stanowczo zabronił Wam używania wilkora. Bestia jest zamknięta w magazynie i nie została jeszcze egzorcyzmowana tylko ze względu na umowę z Biernatem. Agenci IAICA mają likwidować lub aresztować niebezpieczne autonomiczne roboty a nie się nimi wysługiwać.

Kanna -> Kliment to zarówno nazwisko czeskiego pochodzenia jak i rosyjskie imię. Po wpisaniu w google jeden z pierwszych wyników to biogram Klimenta Woroszyłowa.
Zdjęcie kota super. :D

Aha, oprócz waszych samochodów przy Rondzie Waszyngtona został jeszcze porzucony srebrny Bentley Diany, ale jest zamknięty i nie macie do niego kluczyków. Po sprawdzeniu numerów okaże się, że auto jest z wypożyczalni, wypożyczone na nazwisko Oboleńskiej.

W sobotę wyjeżdżam żeglować po Mazurach i nie będzie mnie cały następny tydzień. W planach cumowanie wyłącznie na dziko, więc będę całkowicie offline. :) Posta dam jeszcze przed wyjazdem i może zdążę odpisać na jakieś pytania, ale rozgrywanie kolejki już po moim powrocie.

Pipboy, Baczy -> odpisałem na docu, tym razem lekki obsów z mojej strony, sorki.
Myślę, że zdążymy rozegrać akcję do czwartku-piątku. Jeśli nie wyrobicie się następnie przed moim wyjazdem z postami to świat się nie zawali, wtedy dam swojego posta dla reszty z pominięciem Waszego wątku a po powrocie edytuję.

Zepniemy poślady i damy radę!
Must be the post!

Rozegrać rozegraliśmy, ale z postami jednak już się raczej nie wyrobimy. ;)
Półposta dla Łowców Duchów i Igora też nie będzie bo wciąż nie napisał Merilla, zresztą Sekal na wakacjach, więc i tak wiele byśmy nie ugrali, a nie chcę się już całkiem rozdrabniać dając posta exclusive dla Wilczego.

Mój post jest w połowie napisany i dokończę go jak wrócę, czyli po 8 sierpnia.
Ogólnie pozostali mają więc ponad tydzień na wyprodukowanie się na forum.
Wieczorem może zdążę jeszcze odpisać na jakieś pytania a potem znikam. :)

Ostateczny krach systemu korporacji
Wizualizuje owszem się
Ma się zacząć kiedy wrócę z wakacji
Na razie nie jest jeszcze całkiem, całkiem źle
:)

Czołem ludziska.
Wrócił żem z wakacji, ale niestety dopadło mnie choróbsko, na które nie wynaleziono jeszcze skutecznych nanobotów i ogólnie trafiła mi się kumulacja przykrych wydarzeń, więc na posta MG będziecie musieli poczekać jeszcze kilka dni a może nawet tydzień. :/

- Szpoko, czym siem, kuruj, daj se na luz i wróć do nas jak siem będziesz czuł na siłach :)

Pozdrawia i wracaj do zdrowia.

Kuruj się spokojnie.
Ja od 20 do końca miesiąca jestem na urlopie, z aktywnością może być różnie.