lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Science-Fiction (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/)
-   -   [Star Wars- sesja jednoosobowa] zamknięta (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/15138-star-wars-sesja-jednoosobowa-zamknieta.html)

Dornier 01-05-2015 14:09

<Saczylem whiskey słuchając rozmowy. Po ubitej transakcji ruszyliśmy w stronę hangaru gdzie czekała na nas zasadzka. Rozglądam się po pomieszczeniu określając pozycję wroga w celu najlepszych manewrów. Ostrzeliwujac się ruszam w kierunku statku, maksymalnie wykorzystuję osłony jeżeli tylko są.>

Orthan 01-05-2015 14:33

Kryjąc się za osłonami wraz z Ryllonem raz po raz strzelając do szturmowców, których z każdą chwilą pojawiało się coraz więcej w hangarze, dostrzegłeś jak Zeyna walczy swoim mieczem świetlnym zabijając kilku szturmowców, jednak największe spustoszenie wśród szeregów szturmowców czyniła Jann swoim karabinem, zresztą kilku z nich zabijając własnym wibroostrzem. Po intensywnej wymianie ognia udało się wam dotrzeć na statek rampa i właz zamknęły się a ty poczułeś że frachtowiec podniósł się i posłyszałeś kilka strzałów z ciężkiego działa laserowego statku i za raz potem kilka wybuchów. Będąc na pokładzie zobaczyłeś że Ryllon został postrzelony w nogę i krwawi. Zayne na ten widok rzekł.

-Fligher zajmij się Ryllonem, my udamy się na stanowisk strzeleckie sadzę że już na karku siedzą myśliwce TIE lub coś większego.

Widzisz jak on i Jann pobiegli korytarzem na stanowiska, w przelocie migną ci jeszcze Kaiden w nowym mundurze biegnący z jakąś skrzynią. Statkiem w pewnym momencie zatrzęsło, usłyszałeś wybuch i strzały z blasterów.

Dornier 01-05-2015 14:44

<Po wbiegnieciu na statek zająłem się rannym, zatamowalem krwotok po czym przeniosłem go do ambulatorium w celu lepszego opatrzenia rannego. Po tym każe Tomowi zając się rannym a sam biegnę pomóc reszcie.>

Orthan 01-05-2015 15:54

Dość szybko dostałeś się do ambulatorium z Ryllonem i z pomącą drioda udało ci się zatamować krwotok Ichtornianina zostawiłeś go pod opieką robota. A sam następnie pobiegłeś na stanowisko strzeleckie, szybko tam dotarłeś i usiadłeś w fotelu strzelca system szybko się uaktywnił i w wizjerze karabinu dostrzegłeś sylwetki myśliwców TIE, mimo prowadzonego przez ciebie ostrzału do myśliwców żadnego z nich nie udało się trafić, w pewnym momencie ujrzałeś lecącą w waszą stronę eskadrę bombowców TIE, lecz ku twojej uldze w tym własnie momencie dokonaliście skoku nadprzestrzenego lecz twoja ulga nie trwała długo w pewnym momencie usłyszałeś głośny huk i wyskoczyliście z nad przestrzeni chyba coś poszło nie tak bo usłyszałeś jeszcze z końca korytarza przekleństwa pilotki i prośbę o narzędzie skierowanego do kogoś z załogi.

Dornier 01-05-2015 22:25

<Po nieudanym skoku wyskoczylem że stanowiska bojowego i pobiegłem do ambulatorium aby sprawdzić stan rannego. Po zobaczenia stanu, pobiegłem na mostek zobaczyć co się dzieje. Wbiegajac na mostek zasalutowalem regulaminowo.>

-Jaka sytuacja, wszyscy cali?

Orthan 01-05-2015 22:45

-Nie

Powiedziała pilotak.

-Padły nam silnik nadświatlny, potrzebuję narzędzia Zayne przynieś je. Muszę zobaczyć co się stało.

Widzisz że pilotka weszła przez właz do głównego silnika z którego wylatywał dym, po chwili Zayna przyniósł narzędzia. Pilotka zaczęła majstrować przy silniku po chwili wyszła umorusana smarem i sadzą i odezwał się.

-Spalił się główny trzpień silnik musimy go wymienić i a po za tym większość obwodów jest do wymiany, z tego co się orientuję niedaleko powinna być niewielka rolnicza planeta Talen, być może na niej znajdziemy części zamienne. Ktoś w takim razie musi wziąć prom gwiezdny i polecieć tam, ale musi być to osoba która nie wzbudzi podejrzeń. ktoś chętny?

Dornier 01-05-2015 22:59

- To ja pójdę sphawdzić co z hannym.

<Obracam się na pięcie i wychodzę z pomieszczenia. Na odchodnym dodaję.>

-Jeżeli stan Hyllona będzie pozytywny to mogę iść.

< Po wyjściu zastanawia mnie po co się ładuje w opuszczanie ambulatorium...>

Orthan 01-05-2015 23:34

Widzisz że Zayna spojrzał na ciebie.

- Tak jego stan jest stabilny Tom tak powiedział, niech to szlag gdyby szturmowcy go nie zranili poleciał by tak będziesz musiał wybrać się ty jako, w sumie wymyślisz coś co sprowadza cie na tą planetę, jako pilot poleci z tobą Jann do ci wsparcie w razie większych kłopotów, dobrze weźcie coś na wymianę nie sądzę aby miejscowym na coś był kredyty to planeta na szlaku tranzytowym rzadko odwiedzana. A teraz lecie i nich moc będzie z wami.

Po tych słowach Pilotka i Zayna udali się do swoich zajęć, naprawy silnika i do kabiny dowódcy.

Dornier 01-05-2015 23:43

-Świetnie...

<Salutuje Zaynowi i wychodzę. Ide do hangaru aby wsiąść na prom i polecieć z osobą która mnie wprost "uwielbia". "Czego ja mógł bym szukać, jaki powód tego że akurat... eh... Kiedy spotykam rudą patrzę na nią i pytam.>

-Jakiś twóhczy pomysł co może mnie sphowadzac na planetę?

Orthan 02-05-2015 00:01

Żołnierka spojrzała na ciebie i powiedział.

- To twój problem, ja nie zajmuję się odgrywaniem teatrzyku przed miejscowymi tylko cię osłaniam. Zawsze możesz podać się za lekarza który szuka pacjentów lub sprzedaję leki, ale to twoja decyzja i pomysł. A teraz wsiadaj na prom, tam będziesz miał dużo czasu na rozmyślania.

Widzisz że wchodzi na pokład po czym zaczyna uruchamiać silniki.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:04.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172