|
Dobra. Niech któryś z was wrzuci już post z zawartością doca, a ja odpiszę w kolejnym. |
Ja to zrobię :D |
Kto teraz pisze? Jeśli Miś to niech wie, że nieprzypadkowo zrobiłem AI zdjęcie. Trzeba jak najszybciej dostarczyć firmie info. Zanim renegaci oczernią nas przed szefostwem. |
Mój post już jest. Ciąg dalszy, podobnie jak poprzednio - na doc'u. Dla jasności: W pewnym momencie (nie zdradzę w którym) zeskanowano wasze osobowości, podczas gdy wasze rzeczywiste odpowiedniki nadal znajdują się gdzieś tam, w Cyberprzestrzeni - jeszcze nie spotkawszy się z mężczyzną z pociągu. Wy jesteście sztucznymi inteligencjami, stworzonymi na potrzeby symulacji, w której klon Scotta wraz z mężczyzną próbują wykorzystać różne sposoby, na skłonienie was do współpracy. Sytuacja na pewno jest dla waszych postaci bardzo dziwna - a dodatkowo, jako że nikt z was nie próbował wylogować się wcześniej, przeoczyliście fakt, że w pewnej chwili takiej opcji zwyczajnie w świecie was pozbawiono. Jesteście tylko i wyłącznie kodem. To na pewno odbije się na psychice waszych bohaterów. |
Czekam do jutra na Draugdina - jeśli nie odpiszę, to kontynuuję przygodę :) Trochę się obijam, bo powinienem odpisać wcześniej - dlatego że przez ostatni okres czasu nie miałem motywacji do pisania czegokolwiek. |
To już trzy tygodnie od ostatniego wpisu na doku. E, bądź mężczyzną i zakończ sesję skoro straciłeś serce do pisania. Amen |
Zamykam sesję - bo mija już prawie pół roku od mojego ostatniego posta. A myślę że nadal zasługujecie na słowo wyjaśnienia: Biję się w pierś. Uważam że źle poprowadziłem scenariusz i kompletnie pojechałem po bandzie, miało być fajnie - wyszło karykaturalnie, bo wątki przestały mi się trzymać kupy. Koniec końców sesję zabił mój brak przygotowania - bo mógłbym dalej wyrzucać z rękawa milion motywów i wątków, ale bez żadnego planu i pomysłu na ich rozwinięcie nie miało to prawa wypalić. W którymś momencie zaczęło mi się źle to pisać i śmierć zarówno mojej solówki z Ravanoxem i Cyberspace'a był tylko kwestią czasu. Szczególnie w przypadku tego pierwszego moja narracja to był już totalny chaos. Napisałbym że człowiek uczy się na błędach, ale nie chcę się tłumaczyć, uwierzcie mi że naprawdę czuję się zawstydzony tą sytuacją i żałuję że poświęciłem wasz cenny czas. Przepraszam was najmocniej i życzę powodzenia w innych sesjach! ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:11. |
|
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0