Przepraszam za dniową obsuwę, kończyliśmy z Eleanor dialog (za który bardzo dziękuję) :)

Nie ma sprawy :)

Eleanor, przypomnij, jak to jest. Według naszej wiedzy, ile nosiciele pamiętają z okresu, w którym nimi byli? Całkowita pustka? Przekręcone wspomnienia? Wszystko dokładnie? Różnie, nie ma reguły?

Konkretnie to pytam, bo chodzi mi o ustalenie bądź wykluczenie faktu, że zarówno Thom, jak i Dorothy mówią prawdę, bo na przykład oboje byli przez jakiś czas nosicielami (teraz nie są) i każde z nich tak to właśnie pamięta.

Innymi słowy. Skoro ich zeznania są niespójne, to czy można przyjąć za pewnik, że jedno z nich kłamie. Czy też raczej istnieje możliwość, że oboje święcie wierzą w to, co mówią?

Z wiedzy jaką macie na temat podróży w czasie, wiecie że Nosiciele w większości przypadków (powiedzmy 99%) nic nie pamiętają z czasu, w którym ich ciało było kierowane przez Agenta. Można to określić w prosty sposób jako "urwany film."
Jednak zawsze istnieje ten 1%, kiedy mogą nastąpić inne reakcje Nosicieli niż przewidywane.

Jeśli chodzi o stwierdzenia czy Dorothy i Thom byli Nosicielami rzucam Teo na postawę Uważna :)
Wynik:
Obserwując te postacie, Teo jest przekonany, że oboje absolutnie wierzą w to co mówią.

Przepraszam za opóźnienie.
Darian kiedy już znajdzie się poza zasięgiem kamer, ustawi krótkofalówki na odpowiednią częstotliwość i na wszelki wypadek przekaże ją (lub każe Jonesowi przekazać) pozostałym.

Mój post dopiero jutro.
Wybaczcie, ale jestem dzisiaj tak zmęczona, że nie mam siły myśleć.

Hmmm... to była jedna z tych sytuacji, w której przy stole wydałbym wszystkie punkty losu, żeby tylko się udała. No ale w sumie mogłem to zaznaczyć tu wcześniej. Nic to, trzeba się pogodzić z porażką.

Cóż, jeśli chodzi o Lily ma raczej marne szanse jeśli chodzi o umiejętności perswazyjne lub zastraszanie :p
Nie ten typ postaci.
No i kości nie były przychylne.

Dopadła mnie choroba.
Miałam nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej, ale niestety jest coraz gorzej.
Mój umysł nie jest zdolny do kreacji, więc wybaczcie, ale odpis niestety jeszcze się opóźni.

Mówi się trudno. Zdrowiej, żeby być w formie na święta :)