Sorki, miałem trochę atrakcji w tym tygodniu, coś w stylu Jeziora Marzeń na sterydach =p Wybaczcie chłopaki, najbliższy wolny czas mam w poniedziałek dopiero. Nie czekajcie.

Czekamy jeszcze na Ragę i Ehrana, także wyluzuj ;)

Ja tak samo. W pracy rano siądę do dokończenia.

Edit: ok, udało się na chwilę przejąc komputer.

Wiesz Raga, opętanie to nie taki znowu straszny los. Po prostu jak wbijesz 100CP zamieniasz się w bramę dla demona ;)
Ale zanim to nastąpi, korzystaj :D
A jak będziesz blisko progu, to coś na to poradzimy.

Tylko kogo ja mam teraz odgrywać? :P

Może czegoś nie doczytałem, ale ja tam nie widzę nic pozytywnego :P

Hmmm... to może małe wydłubywanie demona z kiszek przez Doktora Legiona i Doktora Beshana?

Opętanie gracza to trochę inne zjawisko niż opętany NPC. Limit czasowy twojego życia to osiągnięcie 100CP, wcześniej dostajesz bonusy, jeśli masz Tome of Decay, to jest tam tabelka określająca jakie.
A egzorcyzmy bolą i to bardzo, więc zastanów się zanim ich spróbujesz :P
To kogo grasz w danym momencie zależy w sumie od MG. Jeśli sytuacja wymusza test Mastery to oblany oznacza że przez jakiś czas kontrolę ma demon, ale to nie są długie odcinki czasu.

Tome of Decay zostało na pulpicie w pracy. Doczytam jutro. :)

Myślę, że to jeszcze nie było ostatnie słowo MG w tej kwestii.
Do póki kontroluję tą postać to nie jest źle.

Po prostu jak na świeżaka to trochę głębsza woda. :)

Spokojnie kolego. Wytniemy pasożyta ;)

Ja powtórzę: Beshan takich przysług nie odmawia, rączka rączkę myje i wszyscy będą szczęśliwi. Stalowy, jak dorzucisz Legiona do mixu to myślę że możemy śmiało przenosić rozkminę na obszar "a co jeszcze można przy tym osiągnąć". Raga, nie chcesz wsadzić go postaci jako demonicznego bączka dla dziecka, mutator próbek czy coś?
Dopytaj, ja też w stosownym momencie dopytam ile wie moja postać i będziemy kminić już coś wiedząc.