Zabrzmiało jak wyzwanie. Panowie, obstawiajmy: za ile czasu wszystkie postacie będą biegać z dodatkową parą oczu? ;p

God damn it... dodatkowa para oczu to był skrót myślowy. To również kwestia RAMu postaci. Spróbuj ktoś pisać jednocześnie dwa różne testy dwoma rękoma =p

Tak dla was to jest do zrobienia, ale to na pewno nie tak, że 5 razy więcej ramion to pięć razy szybsza praca =p

To tak aby nikt nie miał wątpliwości :-)

Dla mnie logiczne. Dodatkowe ramiona mogą przyspieszyć czynność mechaniczną, która na to pozwala. Przesypiesz więcej piasku, ale nie będziesz szybciej machać jedną wajachą. Tak samo możesz próbować obsługiwać każdą ręką osobną broń ale spróbuj każdą zaatakować inny cel.

Dla mnie dodatkowe kończyny bez odpowiedniej ich koordynacji czy podzielności uwagi powinny wręcz utrudniać.

To nie kwestia samych dłoni:
https://youtu.be/p_6hxB1OK00

Edit:
Sorry gdzieś mi umknęło info o aktualizacji "szabru".
Wpisałem się.

Szybciej z tym szabrowaniem ;P
To jest jakiś doc z tymi Adeptus Mechanicus, czy czekamy aż wy powrzucacie swoje fragmenty?
No Panowie, to Szczęśliwego Nowego Roku, a naszej Warbandzie niech Chaos sprzyja :D

Wrzuciłem posta do szabro-walki, jak będzie już wiadomo że postać przy niej nie zginęła to będę wrzucał kolejne kawałki z tych kilkunastu godzin przewinięcia

Szczęśliwego Nowego Roku!

Ja postaram się wrzucić jutro w pracy o spacerze Ionachkta do wyłączenia systemów podtrzymywania życia.

Good.
A doca do rozmowy z mechanicami nie ma na razie.

Btw. Nowy rok już był, 1wszy na odpoczynek ale teraz panowie chcę posty widzieć i sesję kontynuować =p

Uwaga uwaga! Bezczelnie wykorzystuję dekalrację MG :)

A teraz do czego zmierzam.
Po wyłączeniu systemu podtrzymywania zycia mamy 12+k10 godzin czyli z tego co wkleiłem wyżej, to po około 20% czasu zaczną się pierwsze symptomy (nie zorientują się nawet na początku)

Zakładam, że nasz system podtrzymywania życia był ustawiony na naszą liczbę załogi i brak dziur w poszyciu. W obecnych warunkach powinno być jeszcze bardziej na naszą korzyść. Czyli otwierania grodzi bezpieczeństwa

Czyli po wyłączeniu SPŻ i kiepskim rzucie (22 godziny):
- do 4 godzin będą mieć minusy do spota i walki dystansowej
- po 4 godzinach duże minusy do wszelkich testów na cechach fizycznych
- po 10 godzinach zaczną już rzygać i być niezdatni do walki
- do 15 godzin spowoduje śmierć.

Im lepszy rzut tym dla nas lepiej, a dodatkowe otwieranie grodzi bezpieczeństwa do odciętych pokładów (wysysanie powietrza przez próżnię) powinno drastycznie przyspieszyć ten czas.

Czy tak drodzy chaotyczni koledzy i Ty chaotyczny MG? :D
(Chciałbym w opisie to uwzględnić i otworzyć po drodze jedną gródź)

Miałem podobny plan dla nich. Tylko zamiast odcinać powietrze, przekierować wentylację i słać im dwutlenek węgla do zajętych sektorów. Wystarczy 5 minut w stężeniu 3% (dla niezorientowanych, w atmosferze normalnie jest 0,1%) żeby wykitowali. Mamy arboretum, a wentylowanie całego powietrza na statku tej wielkości jest raczej nieekonomiczne, w związku z czym zapewne działa to na zasadzie filtrów, które oddzielają dwutlenek, a potem kierują go do arboretum kanałami wnetylacyjnymi celem odzysku. Kilka zmian w ustawieniach i wentylacja powinna przesłać gaz prosto pod ich nosy. Bezbarwny, bezwonny i zabójczy.
BTW, którego z was mam pierwszego powiesić za to, że zamiast ratować statek zajmuje się szabrami?

Arvelus masz na PW propozycję posta.
Daj znać czy coś poprawić i wrzucam.

Eleishar:
To zbyt duża ingerencja w systemy statku, która implikowała by zbyt duże minusy do rzutu od MG.
Myślę, że w tak krótkim czasie mało wykonalne :)