|
Cytat:
|
To raczej będzie problem morale kutrów versus dowództwo, a nie zaufania do eskadr. |
Kutry nie są lubianymi jednostkami. Są wystawiane własnie na strzał z dalekiej odległości. Ale zapewne nie wpłynie to pozytywnie na reakcje załóg pozostałych kutrów - ale to nie taki problem bo stacjonują na niszczycielach... Ale wracamy do gry. Aktualizacja pliku taktycznego wgrana. Sytuacja chyba jasna. Jak ktoś ma uwagi lub i sugestie proszę pisać. ++++++++++++++++++++++++++++++ Nie będę pisał nowego posta tylko dopiszę tutaj ++++++++++++++++++++++++++++++ Sytuacja mocno się w te 40 minut zmieniła. Statki są już praktycznie w zasięgu skutecznego ognia. Pora ruszyć do boju. Kapitan ustala właśnie z dowódcami niszczycieli plan ataku. Na razie wyszło im że: 1. Robią szarżę - wypuszczają na pełnym pędzie niszczyciele i myśliwce. 2. Lotniskowiec idzie też do przodu chce wejść w zasięg broni bezpośredniej 3. Lotniskowiec nie wali z rakiet (mimo, że ma tu duża siłę ognia) bo szkoda amunicji marnować skoro pociski i tak są nieskuteczne. Ale chce potwierdzić przypuszczenia labolatorium więc niszczyciele wystrzelą salwę albo 2. 4. Myśliwce mają jako główny cel strącić małe jednostki, niszczyciele średnie, duży stateczek (mniejszy od niszczyciela przypominam) jest celem dla lotniskowca. 5. Myśliwce maja swobodę ataku 6. Oczywiście Nightskye działają od tyłu. Ich w planie niema bo Kapitan w nie nie wierzy. Plan taktyczny w docu jest zaktualizowany. |
W dobie nowych danych dwie propozycje. 1) podejść do wroga w 2-3 falach. Gdyby impuls miała zadziałać na myśliwce część aniołów można by wycofać lub spróbować wywabić mniejsze jednostki poza zasięg impulsów, Gdyby udało się ustalić zasięg lub szkodliwość impulsy dla aniołów wtedy "kupą mości panowie" i panie. 2 pomysł już spóźniony ale może uda się to wykorzystać potem. Wykorzystać stawiacz min do postawienia nowych platform które mogły by wysyłać na statek bazę stały strumień rakiet po dwie lub cztery. Aby zmusić przeciwnika do częstego/ciągłego wykorzystania tej broni/obrony Gdyby się walka miała przedłużyć może by jeszcze zdążył postawić nowe platformy dość blisko by miało to jakiś sens. Tyle że to pewnie mało realne. Wykorzystanie niszczycieli niby ok tyle że rakiety będą musiały przebić się od "czoła" więc pewnie nie zawsze dolecą aby wymusić użycie co nie znaczy że nie warto spróbować. Poza tym będą też potrzebne do pozbycia się osłony. Lepiej by posłać jakąś kanonierkę lub dwie przezbrojone jako nosiciele rakiet i zostawić poza zasięgiem bezpośredniego ognia obstawy. Taki system przeciw rakietowy musi mieć wady np: Interwał między impulsami - konieczność naładowania/wystudzenia systemu, Jeżeli działanie ciągłe - ewentualna możliwość przeładowania systemu ciągłym ogniem Zżera masę energii - okręt poza impulsami nie ma zasobów na dużo więcej np: ucieczkę z pola walki, znacząco skraca czas walki nawet dla takiego kolosa, ogranicza użycie broni energetycznej Impuls może uszkadzać własne jednostki lub blokować jakieś inne funkcje przeciwnika Ostatecznie pozwoli na lepsze poznanie systemu Odkrycie częstotliwości Zasięgu broni Ulokowania emiterów |
Co do podejścia w 2-3 falach. W sumie to tak wygląda. Na początek idzie duże uderzenie wykorzystując przewagę liczebną. W zapasie newman chce wysłać kanonierki szczególnie tą desantową. No a 3 fala to przecież NightSkye... Na stawiacz min raczej za późno. Zresztą widzisz, że ta jednostka raczej nie nadaje się do działań bojowych. Miny to działanie defensywne. Ostrzał lepiej prowadzić z kanonierek. Mają fajną szybkostrzelności i magazyny amunicji. Strzały z dalekiego dystansu są bardzo kosztowne. Połowa rakiet odpada już z założenia nie licząc tego co zestrzelą lub strącą zakłóceniami. |
1. Robią szarżę - wypuszczają na pełnym pędzie niszczyciele i myśliwce. Plan sensowny, nie ma się co z nim kłócić. 2. Lotniskowiec idzie też do przodu chce wejść w zasięg broni bezpośredniej Nie. 3. Lotniskowiec nie wali z rakiet (mimo, że ma tu duża siłę ognia) bo szkoda amunicji marnować skoro pociski i tak są nieskuteczne. Ale chce potwierdzić przypuszczenia labolatorium więc niszczyciele wystrzelą salwę albo 2. Niech wypuszczą trzy salwy i sprawdzą jak często przeciwnik może z tej fali korzystać. Można tu użyć kanonierek rakietowych, a nie zasobów lotniskowca. 4. Myśliwce mają jako główny cel strącić małe jednostki, niszczyciele średnie, duży stateczek (mniejszy od niszczyciela przypominam) jest celem dla lotniskowca. Spójne z punktem 1. Tak. 5. Myśliwce maja swobodę ataku Punkt 4. 6. Oczywiście Nightskye działają od tyłu. Ich w planie niema bo Kapitan w nie nie wierzy. Zależy czy Hunter ma kontakt z piratką. |
Co do punktu 2 główna broń to broń lotniskowca to przedziały fazowe i rakiety. Stąd koncept by lotniskowiec zbliżył się do celu. Jednocześnie przeciwnik zdaje się nie dysponować bronią która mogła by zagrozić szczególnie lotniskowcowi. Jeśli Piratka skontaktuje się z hunterem pierwsza to tak. W drugą stronę nie. Musi laserem podać swoje koordynaty. |
Cytat:
Jeśli nasz kapitan nie wierzy w stealth to zakładam, że nie wierzy też, że przeciwnik dysponuje czymś co obroni się przed myśliwcami i niszczycielami. Lotniskowiec to lotniskowiec. Nie służy do starć bezpośrednich. Jego zasobami są myśliwce i bombowce. Jako kapitan też tak bym go używał. |
Temat zostanie przeniesiony na doca. Obsługę forum proszę o jego zamknięcie. Dziękuję. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:40. |
|
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0