Nie wiele mogę dodać więc jedźmy miszczu dalej.

Sorki, za opóźnienie.

Chciałem dalej przeskoczyć z akcją, ale uznałem, że dam Wam czas i wywołam interakcję z cwanym, wrednym czerwo-skórym Dugiem, który raczej więcej gada niż działa. Za 250C macie hangar na tydzień. Właściciel mówi o 300C, żeby kupić jego milczenie, choć to oczywiście tylko zdecydowane niegroźne wymuszenie. Możecie zareagować jasna sprawa. Plus za 25C macie możliwość zadania pytania i posłuchania plotek jeśli Wam na tym zależy. Można spytać się o kantynę, klub nocny, spytać się o geopolitykę, co tylko chcecie. Potraktujcie to jako NPC z typowego RPG w nowej lokacji.

No post jest. Uznałem zgodnie z wcześniejszymi planami, że Dug przedstawia Wam dobry lokal rozrywkowy za 50C za celną poradę. Możecie śmiało wchodzić za drobną opłatą 10C od głowy, droid znaczy CZR-9 może rzucić kit, że jest tylko bezwolną kupą metalu i wejść za free.

Lokal będzie dość kameralny, ale przy tym dekadencki i upadły. Trochę bith-bopu, swingu, wina i zaplamionych białych obrusów z świeczkami. Wzięło mnie na vintage xD

PS: Marrrt Tobie zostawiam decyzję i opis co SID robi z Dugiem z hangaru.

A gdzie Poszukiwacze Zaginionego Blastera?
Rozbawił mnie ten post. Tak trzymać ;-)

I tymi słowy chciałbym się pożegnać z Tempestem i Kelsanem:( Wybaczcie, że tak nagle i bez uprzedzenia. Ale ostatnio spowalniałem sesję i straciłem pomysł na SIDa:/

Mam nadzieję, że nie będziecie żywić urazy i że jeszcze się spotkamy w innych sesjach!

Dzięki dla Was Panowie i dla Miszcza.

Bardzo miło mi się grało z tobą. Super pisałeś za droida bardzo mi się podobało. No cóż może jeszcze się nasze drogi skrzyżują ;)

Wzajemnie Marrrt to była długa i interesująca przygody. Być może do zobaczenia w innych sesjach :)

W to akurat nie uwierzę, bo zarówno SID jak i CZR-9 był idealny i niesamowicie klimatyczny... Smutek.

Rozumiem decyzję jednak bez twojej kreacji sztucznej inteligencji to już nie będzie ta sama sesja no i w zaistniałych wydarzeniach to już nie będzie ta sama Stella i cała reszta.

Nie wiem co dalej...

Przepraszam, że dwa posty pod rząd.
Ode mnie post jest. Jestem jak najbardziej za przyspieszeniem tempa odpisów może sesja pójdzie trochę płynniej.
Nadal boleję nad odejściem Marrrta i utratą świetnie prowadzonej postaci.
Może coś się nowego urodzi.

Też uważam jego odejście za wielką stratę, szczególnie że kilkakrotnie swoim wkładem dawal mi dobrą furtkę do rozwijania fabuły (choćby jego ostatni post zmienił wszystko).

Czekamy na Adiego no i ochrona ekskluzywnego klubu już do Was idzie. Raczej nie są groźni, wrodzy ale będą chcieli wyjaśnić sytuację a to daje cień szansy na zdemaskowanie. Tajemniczą kobieta raczej chce Wam pomoc ale oczywiście jej motywacja nie jest znana.