[Autorski] "Mutants" (+18) - Komentarze Helloł, helloł, rozpoczynamy sesję :whoaaa: Pierwszy pościk wisi... i jest powtórką z rekrutacji :PPP + małe rozszerzenie. W pierwszym poście wypada wam opisać jako tako wygląd waszych BG, i takie tam... wiecie o co biega, nie muszę wam przecież tłumaczyć. Sprawy techniczne: - avatarki szerokie na 200, w dół w sumie obojętnie. Jak ktoś nie umie wstawić, dać znać, pomogę. - piszemy w trzeciej osobie, żadnych imion nie pogrubiamy. - wszelkie justowanie i inne takie bajery mi zwisają i powiewają, i ich nie potrzebuję, jednak obrazki w postach bym chciała wyśrodkowane. - dialogi od myślnika, ale bez kursywy... myśli dajcie w cudzysłów też bez kursywy i będzie grało i trąbiło. - namiary na wspólnego doca podam później, gdy dojdzie do pierwszej walki(poza już ciężarówką) Oprócz waszych 6 BG, chwilowo jest i z wami 3 NPC, których opisałam w poście ;) 3 innych NPC nie przeżyło… Samych cel jest 12, po 4 na każdy segment długiego pojazdu, po jego bokach po 2. Segmenty ciężarówki łączyły gumowe przeguby, przez które można było zwyczajowo przejść(jak w autobusie przegubowym), duuuuże otwarte przejścia. Ostatni segment ma jednak oczywiście owy przegub zamknięty wielką klapą, i tam jest wyjście. Szoferka jest odgrodzona grubymi metalowymi drzwiczkami szerokości tak 1.5m na 1.5m. Ciężarówka leży do góry kołami, panuje w niej półmrok… Z tego co zauważyliście, zbrojni z Korporacji, mają z reguły wredne karabiny obezwładniające, a przy pasie zwykły pistolet 9mm robiący kuku, jako broń przyboczną. Karabiny obezwładniające strzelają pojedynczo czymś w rodzaju "granatu-przyklejącego-wyładowania elektrycznego". Wyobraźcie to sobie tak: - Strzał niczym ze strzelby gładkolufowej. Kawał około 5cm "gluta" elektrycznego leci, trafia was, przykleja się do was, i zostajecie popieszczeni wyładowaniem elektrycznym, które na 99% was pozbawia przytomności na 5 min. Cholernie to boli nim się padnie nietomnym, i nie, nie można tym kogoś zabić… kto oglądał "Maze Runners", jest w domu, tak to broń stamtąd xD działa na baterię i powiedzmy, że można z niej strzelić… hmmm… 20x. Co robicie z 2 strażnikami w naczepie? :P Przypominam, że na zewnątrz jest śnieg, macie tam zimę, i w sumie wieczór… a mili zbrojni panowie z pojazdów eskorty już do was zbiegają po zboczu? Jakby ktoś nad tym dumał... obroże tylko wasze moce niwelowały, nie otępiały was żadnymi środkami. W labie/więzieniu was szprycowano wszelkim możliwym świństwem, a to wtedy wywoływało odurzenie... Jesteście transportowani z jednego labu/więzienia dla mutantów, do jakiegoś innego. Każdy już był przetrzymywany x czasu... pozostawiam wam, ile, ale było to minimum 3 tygodnie, max. kilka miesięcy, proszę to wpisać w waszych kartach. Termin na odpisy do 04.04 To chyba wsio... Jak coś sobie przypomnę, to tu jeszcze posta edytuję. Miłej zabawy wszystkim! Pozdrawiam. |
Cześć wszystkim :) Powodzenia w sesji i nie pozabijajmy się wzajemnie w pierwszej kolejce, czy tam drugiej, a nawet dziesiątej :P Cytat:
|
Witam wszystkich :) Mam nadzieję, że pożyjemy dłużej niż dwa pierwsze posty ;) I przyjemnej zabawy! |
Cytat:
Skąd nam przychodzą takie myśli, hym? :P |
Hi all, dobrej zabawy dla nas. Dla MG też żeby nie było ;) Cytat:
Jednego bym wzięła z nami żeby potem wypytać. Jak uciekniemy. Jeśli uciekniemy? Wypadałoby się utrzymać póki nie wydostaniemy wszystkich swoich. Teleport ma minutę cooldown, mogę przenosić po dwie osoby naraz. Da się też wywalić kraty pewnie... jak się jest półnagim Murzynem z supersiłą na ten przykład xD |
Cytat:
Edit: Czyli jakbym swoją postacią doskoczył do niego, to rozumiem że byś krzyczała, aby nie zabijać, czy coś? :P |
Zabijamy wszystkich.... To zwykli strażnicy - oni nic nie wiedzą :) Też bym chciał dopaść tego "nie placka" ;) I nawet mam pomysł, jak go zabić :D |
Ci dwaj, co są z wami w ciężarówce, nie mają żadnych oznaczeń/stopni. Wasze mini-cele są już otwarte, wasze obroże wam praktycznie spadły z szyi... żadnych teleportów nie trzeba, możecie sobie zwyczajnie "spacerować" po ciężarówce. Krat tam też ni ma... są drzwi od cel, przeźroczyste, wykonane z kuloodpornego plexi, czy coś, i się widzieliście na wzajem nawet przed wypadkiem(na wprost. Na boki były zwykłe, metalowe ścianki)... no ale jak napisałam, są wszystkie otwarte, każdy sobie spokojnie wychodzi. Muskularny murzin, widzę się podoba? xD Jeden ze strażników JESZCZE nie jest plackiem, czorny ogier się na niego przymierza... no ale jeszcze mu nie przylał. Aha, zapomniałam. Jakby ktoś nad tym dumał... obroże tylko wasze moce niwelowały, nie otępiały was żadnymi środkami. W labie/więzieniu was szprycowano wszelkim możliwym świństwem, a to wtedy wywoływało odurzenie... Jesteście transportowani z jednego labu/więzienia dla mutantów, do jakiegoś innego. Każdy już był przetrzymywany x czasu... pozostawiam wam, ile, ale było to minimum 3 tygodnie, max. kilka miesięcy, proszę to wpisać w waszych kartach. Dodam te 2 rzeczy tu w moim pierwszym poście komentarzy ;) |
Witam wszystkich mutantów i życzę nam wszystkim dobrej zabawy z prowadzeniem tych bardzo nietypowych archetypów antybohaterów. 🍻 |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:21. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0