super. to mamy komplet. mam nadzieję, że któreś z nas umie chociaż prowadzić :confused:

Zawsze możesz zainwestować w chip, o ile masz gniazdo, lub zdać się na Scotta. Cieszę się, że zaczynamy.

Wybaczcie, że tyle to trwało, pisanie posta. Zakopałem się w robienie awatara. Już działam a awatara dodam później.

EDIT: Kurzy tyłek, męczyłem się nad awikiem kilka godzin i wyglądam przy Rhamonie jak niedorobiony ziutek. szlag by to :/

Trzech ochroniarz z czego jeden był też kierowcą, sześciu napastników z czego jeden zginą. Stało to się godzinę i sześc minut temu.

Widze, że masz ciekawe kompleksy :lol:

Szarlej, w przygodzie wspominałeś coś o jakimś Mike'u - kto to, co to i o co chodzi? To nasz kierowca? Możesz nam coś o nim opowiedzieć? Głupio tak nieznać swojego kumpla-kierowcę :P

EDIT: Saql - może ja też zacznę pisać posty dwulinijkowe w sesji co? Myślisz, że nie potrafię? Potrafię! Robię błedy stylistyczne i ory, potrafię napisać zdanie złożone z samych przekleństw i potrafie napisać posta w przygodzie, który swoją objętością nie zajmie więcej jak dwie linijki ale za to będzie niósł ze sobą wiele treści.

Przecież to nie o to chodzi, żeby na odczepnego napisać że się wstaje z fotela i wychodzi. Czy twoja postać jakoś wygląda? W co jest ubrana? Ma jakąś duszę, jakiś charakter? Czy jest tylko zbitkiem przypadkowych słów nazywanych zdaniem?

Wyduś coś z siebie!

Jest on waszym kumplem, solo/kierowca. Jeździ granatowym busem z przyciemnianymi tylnymi szybami. O jego przeszłości nie wiecie nic. Ma rodzinę w San Francisco. Zna się też trochę na technice.

Dzisiaj nie napiszę. Zastój w sesji mam z powodu sesji brata (ciągle on siedzi przy komputerze). W środę i czwartek mnie nie będzie.