Ok, tylko którą: katolicką czy prawosławną? :) A tak już na serio - opuszczam się trochę ostatnio, ale jak słowo daję, czasu mam trochę tylko w weekend, zatem prawdopodobnie post ze "Słonecznego" wcześniej się nie pojawi... :(Mea culpa Tadeusie.

Mam nadzieję, że Tadeus zaakceptuje listę komponentów, które są w trakcie produkcji lub już zostały wysłane do pozostałych okrętów floty.

Poza tym niniejszym przekazem otwartym wzywam pozostałych kapitanów Armady! Są już dwa posty! Teraz już tylko z górki...

Ano. Daliśmy trochę ciała wszyscy. Ale może się uda odzyskać jakieś rozsądne tempo.
Dwa wyjaśnienia: ten filmik nie jest w poście potrzebny. Podkład z niego jest. W jakiejś rozsądniejszej porze postaram się to poprawić.
Zakładam, że komunikację nawiązujemy szybciej niż po tych pięciu dniach, o których pisał Tadeus i że rozbitkowie przynajmniej częściowo siedzą jeszcze na Słonecznym Wietrze.
Moje najszczersze konndolencje... znaczy te, no, gratulacje chciałem powiedzieć :D
Dziękuję :)

Muszę przyznać, że mimo koszmarnego tempa wyszedł nam kawał bardzo przyzwoitego sci-fi. Przejrzałem sobie jeszcze raz naszą twórczość i to się naprawdę całkiem nieźle czyta. Jednak pomysł ze zrezygnowaniem z konkretnych postaci na rzecz całych załóg się sprawdził. Więc gratulacje dla wszystkich zasłużonych, którzy pomogli go zrealizowac :)

Co do dalszych losów... Nie za bardzo mam co pisać. Sami wyznaczyliście sobie dalsze wydarzenia w obrębie floty. Więc będę czytał i podziwiał, czekając aż podejmiecie działania mogące spotkać się z reakcją dalszego otoczenia.

Jestem też pod GG, odpowiadając chętnie na ewentualne pytania.

To ja proponuję założyć, że nikt z pozostałych graczy nie będzie sabotował narady i zacząć ją prowadzić przez gg, czy jak tam wola. Nie będziemy zbytnio pchać fabuły bez reszty graczy, ale przynajmniej cokolwiek zrobimy. Swoją drogą Skarabeusz i Odyn nie odzywały się od ponad miesiąca. Wiadomo co z nimi?

Jup, fajnie jest :) Chociaż ostatnio już zbyt wolno trochę, nawet jak na mnie ;) Ale na razie bez paniki :)

Hmn... rzeczywiście, pomyliłem Piorun z Thorem ;)

Dobra, Panowie, nie ma co się wygłupiać. Sesja była fajna ale leży i kwiczy, a ja mam w głowie już następne projekty i chciałbym się w pełni na nich skupić.

Więc dziękuję za (naprawdę) świetną zabawę i do przeczytania na innych sesjach:)

Za jakiś tydzień poproszę moderację, by przenieśli oba tematy w odpowiednie miejsca.

Pozdrawiam

Naprawdę jestem w kropce. Z jednej strony podoba mi się sesja i kierunek (eksploracja) w którym zmierza, ale z drugiej strony: ostatnio cierpię na chroniczny niedostatek czasu i uwagi. W związku z tym, choć grało mi się całkiem fajnie, nie będę już uczestniczył w tym projekcie. Szkoda tylko, że temat w ogóle będzie zamknięty, bo rzeczywiście czyta się całość bardzo dobrze.

Żegnajcie Tadeusie, Lance, Radagaście, Sante, QuartZ i Potworze.
Żegnajcie i dzięki za wszystko!

Szkoda.
Pozdrowienia dla całej ekipy
W szczególności Tadeusowi życzę powodzenia w nowych projektach :) Pewnie zresztą małżeństwo ma na myśli... ;-)
Swoją drogą to już druga sesja z Tadem, która mi nie wyszła :/

Miałem zamiar protestować, bo bądź co bądź przerywasz sesję dość znienacka, ale po poście Lindstroma w zasadzie nie ma o czym mówić.
Szkoda, że to koniec. Tym większa, że każdy musi się pożegnać ze sporą grupą postaci, a nie tylko jedną. I dla mnie robiło się coraz ciekawiej. Na początku żałowałem trochę, że nie mogę sobie stworzyć lotniskowca, ale później polubiłem tę ekipę, którą dostałem.
Ale cóż. Dziękuję wszystkim za wspólną grę i mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy w jakiejś sesji. Tak więc nie żegnam, tylko mówię "Na razie" i życzę powodzenia.