Nom, nie ma co Romulus właśnie z dostępnego sprzętu po szarych miałem największe nadzieje na sztormboltera, bo to całkiem silna i przydatna broń ;) Poza tym ludzie brać to co jest, jeszcze się pewnie nam nie raz przyda.

Co do Thunderhawka - w KP nie zaznaczałem, że Marcus ma jakieś przeszkolenie w pilotażu, tak więc chyba raczej się nie zna. Znaczy... to wszystko zależy od zdania Pani MG czy ma prawo się znać ze względu na długi czas w zakonie, czy też nie. Najwyżej trochę pojęczę, ale decyzję uszanuję ;)

Nie chodzi juz nawet o "staż" w Zakonie. Marcus został wysłany do Death Watcha, no nie ma opcji żeby nie potrafił pilotować Thanderhawka :)

@ Sirion czekam na rozmowę a i Kaus zaczepia Porucznika :)

Oj dzieje się dzieje, tylko gdzie ciasteczkowy? :<

Właśnie wszystko nadrabiam ;) Za chwilę odpiszę wszystkim :)

Muszę wziąć chwilowe wolne od gry na jakiś dzień - dwa. Grypa i temperatura w samym środku lata fuuuuuu!

No to rychłego wyzdrowienia życzymy :)

Zdrowiej misiek :)

Przez weekend będę nieuchwytny - czas odpocząć od sesji na studiach i przestawić się nieco bardziej imprezowo :) W skrócie - wesele kuzyna :P Do napisania w niedzielę na wieczór :)

Hej ekipo, jaki jest plan?

Potwór wrzuca posta i jeden pod drugim tutaj wypisujemy deklaracje dla mistrzyni, czy jak? ;)

Rozgrywamy ceremonię pożegnania Ragnara? One_worm byłby zachwycony... :D

Chciałem skleić jeszcze swój post ale wymagać on będzie wypytania Mistrzyni o kilka rzeczy. W zasadzie może pójść w retrospekcji...

Kaus po noclegu, naprawie swojego ekwipunku i ewentualnie cudzego jeśli ktoś wyrazi chęć, posegreguje pozostałe graty i wykorzysta jakąś silną osobę (preferably Marcusa) do przeniesienia do jaskini narzędzi i urządzeń potrzebnych do naprawy Thunderhawka. I zajmie się promem. To tak w największym skrócie.

Rozgrywamy. Jutro wieczorem, fellas? :D